Ninka - skad ? hm.. jest jeden taki powod.. - bardzo mi zalezy.. :P zeby.. :P hm.. ktos.. zobaczyl we mnie... zgrabna kobiete... - a nie tylko zajebista kumpele..
(wiesz... tutaj mamy przewage - przy tych "extra laskach" z 3 kilogramowym mejkapem - bo fajnego charakteru nie da sie juz "zdobyc" w pewnym wieku, - a zgrabna sylwetke - owszem) no.. bede sie z nim widziec.. hm.. w pierwszych dniach wrzesnia - i fajnie by bylo.. sie slicznie prezentowac
no... a poza tym.. bieganie uzaleznia - co widac po mnie.. nie od razu oczywiscie .
1-wszy dzien - jest bardzo fajny
2gi - mniej ciekawy - i sporo osob po 2gim razie rezygnuje (moj kumpel mi dzis nie towarzyszyl..)
3-ci - jesli sie juz zdecydujesz wstac z lozka - to podczas biegu masz wrazenie, ze umierasz... i to doslownie ! (ale warto przetrwac)
4-ty.. - podobny do trzeciego, ale nieco lzejszy (pozniej po poludniu masz takie uczucie "spelnienia" )
5-ty - wiesz, ze chcesz - pomimo iz Ci ciezko.. dodatkowo masz pewnosc, ze jutro tez bedziesz chciala to robic..
6-ty - calkiem okej - czyli "lekkie przyzwyczajenie" i wrazenie uzaleznienia..
hm.. juz czuje , ze jutro bym pobiegala - ale musze uszanowac swoje miesnie
Rascal - no wlasnie - moje miesnie nie mialy tej przerwy..- a piszac "niedziela" - mialam na mysli, ze : 1) to juz 7 dzien, 2) w weekend mialam odpoczywac
udanego opalania slonce ! :*, zebys sie nam zabardzo nie przypiekla !!
Mag - zdecydowanie dobro moich miesni powinno byc uszanowane !![]()
Zakładki