cobys nam zdrowiała, smaczną kolacyjkę(zdrowa) przyniosłam na wieczór. Buziaki i do porannej kawki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i coś na dobry humor
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
cobys nam zdrowiała, smaczną kolacyjkę(zdrowa) przyniosłam na wieczór. Buziaki i do porannej kawki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i coś na dobry humor
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
czekam na relację z ważenia
cieszę się że już zdrowiejesz:*
Pryszłam z poranną kawką, ostatnią, bo ja to sie martwie, jak mnie nie bedzie, to kto przyniesie?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Miłego dnia Ci życze, no i zdrowiej szybciutko. Buziaki
Witaj Tiskuś. Dobrze, że zdrowiejesz. To już z każdym dniem będzie lepiej. Buziaki i przyjemnego leniuchowania!!
dziekuje Ninus za cieple slowa
Basik wlasnie kto bedzie wpadal do mnie z kawka
Inezka zaraz do Ciebie zagladne i przyjde na kawke
Dzis sie nie wazylam bo czasu nie mialam ale chyba to niedobrze jak sie tak czesto wazy sama nie wiem...wiecie co dzis zjadlam chyba cale opakowanie pierniczkow ale byly tak pyszne ze nie umialam sie powstrzymac a jeszcze mama piecze swoj popisowy i pyszny serniczek to juz calkiem bedzie porazka
Tisuś nie przejmuj się. Choroba wymęcza więc zostają Ci wybaczone wszystkie grzeszki ale po chorubsku powrót do dietki i nie ma zmiłuj
Wracaj szybciutko do zdrówka - buziaki
Tis czy mnie oczy nie mylą ze suwaczek się przesunął?
MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje
Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/
Tiska
co Ci mogę powiedzieć wiem jak się czujesz bo ja jadam tyle samo i czasem jak opętana nie wiem nawet dlatego, nawet nie jestem głodna, jem żeby jeść
gdybym miała takie pierniczki w domu, pewnie też bym zjadła
głowa do góry, jutro będzie lepiej jestem tego pewna,
a i jutro się nie waż, bo może być więcej na wadze
Inezka wiesz ze nie tylko o pierniczki chodzi... ja po prostu nie umiem panowac osoatnio nad soba...
Doda milo,ze wpadlas do mnie bo dawno Cie nie bylo u mnie
Mag hmmm obys miala racje...
Kurcze a ja myslalam,ze tylko na pierniczkach sie skonczy a tu jeszcze sernik i duzy obiad i teraz mi tak ciezko na zoladku ze ledwo chodze nie wiem co sie dzieje a ja sie tak cieszylam ze bedzie juz dobrze...nadzieje matka glupich pewnie,ze jutro sie nie zwaze w ogole to sie wazyc nie bede zeby dolow nie lapac.
no tiskus przyszalas z tymi pierniczkami i sernikiem i ochoty mi narobilas jak nie wiem co
w takim razie ja przynosze mietowa herbatke co by zoladkowi sie lzej zrobilo
Zakładki