Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

PIATEK
PORA ZASZALEC
MIŁEGO WEEKENDU

Misku ja juz wczoraj zaszalalam - ten pies zobrazuje i przyblizy wczorajsze odwiedziny kolezanki



otóż Kochane kolezanka przyleciala ze szkocji doslownie na 5 dni..przyjechala wczoraj i miala wczoraj jechac ale tak ja przekonywalam z rafalem ze zostala , poszlysmy do pracy mojego lubego zjadłam kebaba i kawałek pizzy -- wiem nawet kooppp mi teraz nie pomoże - ale na caly dzien to tylko to zjadlam..oczywiscie nie obyło sie ze napojow z procentami ! do tego jeszcze moj brat przyjechal oj tak fajnie bylo..
kolezanka juz do Polski wracac nie ma zamiaru rozumiem ja bardzo dobrze..

no i rano dobrze ze budzik lezal obok telewizora bo bym pewnie go wylaczyla i poszla dalje spac a tak to musialam wstac! dzwonil z 3 razy odwiozlam brata i kolezanke na stacje przed praca.
W pracay bylam taka zakolowana - pomyslilam sie - wina nie byla moja tylko oczywiscie restauracji, czy ja mam w oczach rendgena zeby dociekac ktory rachunek jest calosciowy ! oni tak maja naprzynosza mi z 5 a z tego jest jeden ktory nalezy wliczyc do hotelu wqrzylam sie..

aaaa glowa m,i pekala naszczescie kolezanka dala mi tabletke teraz jest juz ok - po czesci nie od parady jest przyslowie na kaca najlepsdza praca ale nie mam zamiaru tego powtarzac!

no i napisze ze chyba sie dzis z szefowa solidaryzuje ona wczoraj 6 szampanow wytrabila przyjechala po 7 i poszla od razu spac do gabienetu!

informuje ze od jutra nie jem chleba!! odnalazlam lidla mam zamiar dzis sie wybrac rowerkiem na zakupy jako przymiarka do jezdzenia do pracy

no jeszcze ok 2 godzin i koncze , fajnie ze jest weekend - chociaz dzis mam wolny wieczor a jutro i w niedziele pracuje..ale mam w sumie sporo na glowie takze coski zaplanuje

kawy dzis raczej nie tykam juz jedna wylalam takze czestruje hmm nalesnikiem - oj jakbym zjadla - kiedys robilam ale czy nadal potrafie .. hehhehe?? wiem ze dzis bede gotowala warzywa i rybke, bo mnie Kasia tym widokiem skusila ze caly czas mysle i az slinka leci

Ihaaaa!!! Jaki fantastyczny pieeeees

kac gigant i suszarnia

trzymaj sie Katarina.

rowerek najlepszy jest na wszystko

oooo no to poszalałas...ale co kazdemu sie nalezy...tym bardziej ze z kolezanka sie pewnie dlugo juz nie zoabcysz.... ojjj ludzie sie rozjezdzaja... ehhh ..

no to widze ze dzis pierwsze rzecz jaka Cie zlaczyla z szefowa tylko Ty w przeciwienskie do niej pracowac musiala a Ona se spala ehhh...wladza...

kochana jak dzisiejsze gotowanie?

szalenstwo na calego

taaak zabawa na całego!

Asiu- racja ja pracowalalm a ona wypoczywala heheh ,ale o 12 juz sie czulam w miare ok
gotowanie sie udalo, Pojechalalismy na zakupy do Lidla tam zakupilam wase bo maja tania i bardzo dobra

oczywiscie gotowalam z głowy przepis jakis nawinal sie w trakcie zrobilam taka potrawke z panga warzyw kaszy jeczmennej i dodadlam ok 150 ml sosu fix knorr nawet Rafal jakdl i mowil ze bardzo dobre
jutro robie salatke z tunczykiem

oki wsiadam na rowerek,, dam rade musze!

no to pyyysznosci ugotowalas mniam

i juz wio na rowerek..kurde moj cos sie zacyzna rozpadac na czesci pierwsze(

PRZYJMIJ ŻYCZENIA BABO KOCHANA OD DRUGIEJ BABY Z SAMEGO RANA, NIECH CAŁY DZIEŃ BĘDZIE RADOSNY, BĄDŹ ZRDOWA BABO ABY DO WIOSNY......

BUZIAKI NA DZIEŃ KOBIET PRZESYŁA
MISIEK

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA