Wątek: walka z moim drugim JA - czyli żarłokiem!!!

Słonwcznego dzionka życze

łoooo, Katarinko, co za zmiana, oddech i brak szefowej, cieszę się normalnie, bo mi aż przykro było, jak mówiłaś o jej jazdach....

Hello moje internetowe przyjaciółki dziekuje wam za posciki i takie miłe zyczonka na dobry początek dnia

Od 2 dni nie ćwiczyłam, wczoraj z powodu okresu juz sobie darowałam przed praca, dzis sie uczylam chociaz mialam ochote sobie pojezdzic na rowerku wszytsko lepsze niz nauka - chociaz jak sie wciagne to pedalowanie naprawde sprawia mi przyjemnosc

Dzis siedze w pracy od 14:30 a jutro mam na rano i poltorej dnia wolnego na nauke - a szczerze to ta polityka raczej mi oporem ledwo co w chodzi - mam ze soba codziennie notatki w pracy ale wie jak to jest tu wszytsko mnie rozprasza takze warunki do nauki znikome.

Kochane dzis sie zmierzylam - zaraz wam napisze pierwsze jakie wymiary mialam a jakie mam teraz i coz.. jak po okresie stane na wage to spodziewam sie szokujacego wyniku!!!

oki lece zrobic sobie jeszcze jedna kawke i mam nadzieje ze was poodwiedzam - zalezy jakie nateżenie ruchu bede miala dzis w pracy..

No to czekamy na wymiarki Katarinko :P :P

Na pewno są fajniutkie

Katarinko....aaaa tam wymiarki za niedlugo beda mniejsze napewnoooo:P rowerek w ruch i bedzie super w czasei sesji to dietka nie zawsze idzie super.. wiec glowa do gory

Dzień dobry na dobry początek dnia kawusia


Kasiu, Asiu - jak widzicie wymiary sa tragiczne
wstyd się przyznac jak sie zaniedbałam, ale jak zobaczyłam swoje ostatnie zdjecie to dosłownie jakbym widziala siebie sprzed 5 lat!! a tego nie chce

ważyłam już 64 kg przy wzroście 175 cm i zamist skupic sie tylko na rzeżbieniu sylwetki to ja stosowałam diete a co idzie u mnie w parze po kilku dniach sie rzucam na jedzenie potem objadlam sie i znow dieta!!!!!!!!

zaczynajac prace nie jadlam ze stesu nerwów , a jakos tak wszytsko zaczelo sie w Świeta Bożego narodzenia jak juz zacezlam jeść, potem znów schudłam, potem znów rzucałąm sie na jedzenie!! doszło do tego , że spodnie , które były luźne są dopasowane na styk!

Nie chce tego !!!!! za duzo lat przeryczalam z powodu swojej tuszy, za wiele poświeciłam pracy żeby teraz to zaprzepaścić !!!

Ja wiem, ze jak sie zmobilizuje to potrafie - sprawdziłam sie juz w kilku sytuacjach wiem, ze stać mnie !!! np. teraz dietkuje ładnie od 13.06 - wiem, ze to niedługo ale sam fakt ze przyjezdzajac do domu o 23 po pracy nie ide do lodówki tylko pod prysznic i spac!!!

Jutro ważenie, odważyłąm się wstawic i pokazac wam swoje wymaiary, odważe sie i wstacić swoja wage

mam do was Słonko pytanie - czy któras z was stosowała te tabletki BioCLA? zastanawiam sie nam nimi, w sumie ja nigdy nie stosowałąm żadnych tablek w jakiej kolwiek postaci ale mam ochote teraz wypróbować !!

Proszę jeszcze o polecenie waszych sprawdzonych tabletek na włosy, paznokcie i cere i mam zamiar sobie jeszcze magnez i błonnik kupić

Katarinko, wcale nie masz jakiś złych wymiarów!!!
Jesteś wysoka a to zupełnie co innego niż gdyby mieć takie wymiary np. przy moim wzroście (160 cm )

Pracujesz nad sobą, więc wymiary na pewno ulegną jeszcze poprawie! a jutro trzymam kciuki za ważenie, bardzo ciekawa jestem, ile Ci pokaże waga

Co do tych tabletek, to ja brałam BioCLA, ale już nieraz pisałam, że trudno stwierdzić, czy one coś dały...
... bo ćwiczyłam, dietkowałam, więc w sumie nie wiadomo .... czy chudłam od diety i ćwiczeń, czy od tabletek, czy od wszystkiego razem
Zaszkodzić nie zaszkodzą, a mogą pomóc

Co do tabletek na włosy, paznokcie, to ja byłam zadowolona ze Skrzypovity :P

Miłego dnia

witaj

nie ma co sie dołowac ale pełna motywacja i jak pzredmóczyni napisała jesteś wysoka
koleżanka je brała ale nie miałą ruchu i schudła 0.5kg wiec bubel i to drogi , na biochemii pytałąm kiedyś para dr i milion innych tytułów - powiedział że skład jest ok ale gdyby były takie tabletki, któe niszczą tłuszcz nikt nie byłby otyły

miłego dzionka

Kasiu ja się boje tego ważenia - ostatnio była 6 z przodu, potem zobaczyłam 72 kg ale to było przed okresem wiec potem znów sie z przodu 6 pojawiłą, a teraz

No to skrzypowita kupiona

Sunny - no wlasnie jak beda te tabletki kosztowala nie na moja kieszen to ich nie kupie, zobacze w aptece...

Kochane ja nie wierze tylko w dzialanie samymi tabletkami - chociaz moja kolezanka tak schudla 10 kg dla mnie podstawą odchudzane jest racjonalne odzywianioe i cwiczyc, cwiczyc i jescze raz cwiczyc!!!!

a co do kolezanki to oto jej krotka 10 kilogramowa historia - Kolezanka zawsze byla szczupla ale juz na 3 roku cosik zaczela grubiec, a to drożdzówka, paczki batony i sie jej przytylo ze zamiast brzucha miala opone i wylewajacy dookola tłuszcz, w biodra tez jej poszlo ale własnie głównie okolice brzucha no i w piersi!!
W listopadzie tamtego roku jak ja zobaczylam naprawde byla przy kosci i grubsza ode mnie ( co zawsze bylo na odwrot) ja przy niej wtedy z waga 66 kg byłam chudinka..
Kolezanka zaczela jesc jakies tabletki hamujace głód - w zasadzie nie jadla nic ! na dyskotece jej sie słabo robiło o malo a co by nam padla i tak w cudowny sposób schudła 10 kg w miesiac ! no ale co sie teraz okazuje ma wykonczony organizm, je mało, lae jak juz je to sa to fast food'y luc batony, słodycze! na brzuchu wisi jej duży zwał skóry - oponka jeszcze została - koleżanka ani mysli o jakis cwiczonkach !!!!
No jest teraz chudsza o 10 kg ale żołądek ma roztrojony no i licho na co jeszcze negatywnie te tabletki podziałały

O matko, co za historia. I właśnie dlatego, jak zresztą sama, Kasiu, mówisz, trzeba się odchudzać racjonalnie i z głową, a nie na hurra i debilnie.
Co do tabletek, to nie mam zdania, bo nigdy z żadnymi do czynienia nie miałam. Mogę tylko przypuszczać to, co już ktoś wyżej powiedział (może nawet Ty ), że same tabletki cudów nie zdziałają.