O rany, dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tych Włoch! To moje marzenie! Mam tam koleżankę, która mieszka z chłopakiem w domku we Florencji i od dawna nas zaprasza, ale nigdy jakoś nie było pieniędzy i możliwości...Może kiedyś, jak już lepiej się nauczę włoskiego i będę się mogła dogadać, bo póki co, to z tym u mnie kiepściutko...
Miłego weekendu, pozdrawiam!
Zakładki