Strona 9 z 21 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 206

Wątek: ---> DLA SIEBIE! <---

  1. #81
    Gagatka Guest

    Domyślnie


    A było już tak dobrze, ale jakoś paskudny humor mam od rana. Przez pogodę, spięcia z Pawłem, ogólnie zbliżającym się rokiem, wagą. Kalorii nie ma co podawać, bo nie ma się czym chwalić... Jednak myślę, że nie przekroczyły tej górnej półki 1500kcal... Oby! Tak mi się przynajmniej zdaje...
    ś: 137g sałatki: tuńczyk, kukurydza, papryka, zielsko - ok. 150kcal.
    P: Activia - 125kcal.
    O: Kebab vege bez sosów + mniej niż 1/4 rollo kebaba... -
    P: 2 batoniki musli - 121,5kcal + 145,6kcal...
    K: 3x batonik Fitness - 270kcal...
    Ale przynajmniej rano był jogging, zaraz pojadę gdzieś w dal moim rowerkiem stacjonarnym, a potem brzuszki - za karę, za grzechy!!!

    Kosmetyczka dzisiaj nie wypaliła, czyli nici z moich hennowych oczu na rozpoczęcie roku. Odrosty dziwnie też wyszły, bo tamten kolor wypłowiał, a ten jest intensywny... I dziwnie to wygląda jak dla mnie, chociaż wszyscy uważają, że jest ok.
    Jutro Szczecin, nawet jakoś się nie cieszę chyba...

    Planowane menu na jutro:
    2x sałatka CESAR w KFC - 2x 143, 2 kcal
    Mały popcorn w Multikinie - wie ktoś ile to ma kalorii?!
    Pewnie jakieś cappucino -
    3x jabłko - 3x 75kcal
    I oczywiście z rowerka nie zrezygnuję chyba, że naprawdę późno wrócimy...
    I rano jogging.



    Mimo dzisiejszej wpadki nie rezygnuję diety! Nie poddam się! Za daleko zaszłam!
    Jedzenie nie będzie kierować moim życiem! Nie będę zajadać problemów!
    Osiągnę cel!




    Na dobry humor:
    50 Cent & Justin Timberlake - Ayo Technology.
    Aly & AJ - Potential Break Up Song

  2. #82
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Gagatko!
    1500 i sport to bardzo ładnie, ale dużo gotowego jedzenia fast-food...
    A to dla pocieszenia:


    W kinie: popcorn czy batonik?
    Wybierz popcorn. Jego porcja (20 g) zawiera znacznie mniej tłuszczu i tuczących węglowodanów niż baton (1 g tłuszczu i 15 g węglowodanów wobec 10 g i 40 g). Popcorn jest też mniej kaloryczny: ma 80 kcal, natomiast batonik 260 kcal. Zaletą popcornu jest także spora zawartość błonnika, potasu oraz magnezu.


    Matylda

  3. #83
    miszu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zdarzaja się wpadeczki każdemu
    Nie martw się i do przodu idź, my Cię tu wspieramy i wpadeczkę dietetyczną puszczamy w niepamięć
    Zatem do przodu, do przodu
    Szkoda, że kosmetyczka nie wypaliła
    Ale za wypalony jogging, to gratulacje się należą
    Tak trzymaj
    W końcu 1500kcal, to nie jest taaaaka masakra ja tyle jem co dzień, ale też dużo ćwiczę (3-4 h/dziennie)
    Buziak na kolejnydzionek

  4. #84
    Gagatka Guest

    Domyślnie


    Matylda: O to mnie pocieszyłaś z tym popcornem tyle, że jak to w Multikinie - będzie ogrom soli, która uwielbiam...

    Rowerek zaliczony, zaraz brzuszki... (-;

  5. #85
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pół godzinkina rowerku i śladu nie będzie
    Pięknie ćwiczysz więc możesz czasem poszaleć - kto powiedział że dieta to ma być katorga?
    Buźka!

  6. #86
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluję i po części zazdroszczę porannego dżogingowania, bo u mnie dziś niestety nie wypaliło bieganie... Paskudny deszcz Ale nic, to, jutro zrobię te 5 km, mam nowy, mój mały cel i muszę go zrealizować O ile pogoda pozwoli, bo robi się coraz bardziej nieznośnie...

    Buziaki:*

  7. #87
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Ja też jogging, ale dopiero pojutrze. Mimo to będę o Tobie mysleć Gagatko, jak będę tak latać dookoła boiska (brrr, mam nadzieję że padać nie będzie )

    Milego wieczorku sloneczko


  8. #88
    Gagatka Guest

    Domyślnie


    Poranne joggingowanie zaliczone!
    Wstałam specjalnie o 6.10 i pobiegałam te 10-15 min. Dzisiaj już znacznie lepiej, chociaż stwierdziłam, że na początku za szybko zaczynam biec... I gardło mi spuchło, dlatego do jutra muszę wygrzebać moją kolarską, terror chustę. ^^
    Szkoda tylko, że wczoraj mi coś nie wyszło z tymi brzuszkami...
    W przyszły weekend Misiek jedzie do Warszaffki, więc będę miała cały weekend na ćwiczenia... Chyba, że mnie jakaś jesienno-tęskniąca deprecha dopadnie. ;D

    Póki co jedziemy z Moim Fistaszkiem do Szczecina. :*
    Baj, baj! Miłego dnia wszystkim!

  9. #89
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja uwielbiam biegać w deszczu dla mnie jest to bardzo przyjemne... aż żałuje, że dziś nie moge się podżogingować a chusta to dobry pomysł, bo potem człowiek się w środku lata przeziębi jak ja :P

    miłej wycieczki życzę i o depreszce prosze zapomnieć :P z uśmiechem...

  10. #90
    Lorelai jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurcze... coś mi się wiesza i wyszło podwójnie

    miłego

Strona 9 z 21 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •