Wątek: Ostatni ale skutzeczny raz ...

dla mnie sport to pilka nozna a w drugiej kolejnosci bieganie i rower /i mam farta bo lubie sporty tlenowe a te na odchudzanie najlepsze

Osobiście uważam, że 60-62 kilo to w Twoim przypadku duża za mało
Nie ma nic bardziej nieapetycznego niż chudy mężczyzna..
Moim zdaniem nie powinieneś kłaść tak dużego nacisku na to, żeby osiągnąć niską wagę.. Raczej postawić na ćwiczenia mięśni brzucha (jesli to najbardziej przeszkadza) i na ćwiczenia całego ciała.. To bardzo szybko poprawia wygląd

Własnie tak mysałem zeby tylko ograniczyc tluszcze , smażone slodycze i wiecej cwiczyc no i pozno nie jesc i nie miec napadów głodu Dzieki za podpowiedzi , oby tak dobrze mi szło jak to pisanie

Zamieszczone przez wajtaszek

Własnie tak mysałem zeby tylko ograniczyc tluszcze , smażone slodycze i wiecej cwiczyc no i pozno nie jesc i nie miec napadów głodu Dzieki za podpowiedzi , oby tak dobrze mi szło jak to pisanie

mysle ze to w Twoim przyoadku wystarczy , musisz bardziej zwracac uwage na wyglad a nei na wage!@!!

Mysle ze ja teraz musze postawic na sport , to musi byc moje terazniejsze zycie , a wtedy waga i wyglad sie poprawia . DO BOJU od jutra bieganie i basen

wiesz ja ci radze uważać z takim podpalaniem jeśli chodzi o sport zwłaszcza jak dotychczas tego nie robiłeś /regularnie po trochu /jak zaczniesz mało jeść i dużo sporu wiesz mi albo szybko sobie to darujesz albo może i dłużej ale zmarnujesz sobie zdrowie a i tak potem przytyjesz wiesz mi podchodz do tego spokjnie a efekt sam przyjdzie ale do tego potrzeba czasu

Zgadzam się z przedmówczynią, że teraz najlepiej postawić na rzeźbienie mięśni, na to by się nam pokazały i wyglądały jak najlepiej, czyli tak, jak Ty sam chcesz, by wyglądały A skupiając się nie ćwiczeniach poświęconych tym mięśniom, mimo wolnie i tak stracisz conieco wagi, bo dużo tracić nie trzeba... 60 kg, to zdecydowanie za mało... 60'cio kilowy mężczyzna? Nie, nie, NIE. Ale to tylko moje zdanie Powodzenia w dążeniu do celu

Jesłi chodzi o basen to juz od dluzszego czasu chodze regularnie czyli minimum 3 razy w tygodniu ... a biegac tez beigalem troche na wakacjach ale nie widzac efektów przestałem - wiem nie jestem cierpliwy . Własnie ja mysle ze jesli bde cwiczył i sie ograniczał ale nie głodził to bedzie dobrze Dzieki za podpowiedzi trzymajcie sie i prosze o dalsze rady i wsparcie

ja moze polece też skakanke wyrobisz sobie też troche łydki i tyłek, kiedys skakałam i już maiałąm ładne łydki, ale przestałam i znowu od wczoraj zaczelam...


powodzenia

Dziękuję za rade pierw musze wytrzasnac ta skakanke a potem czas do pracy Skaczmy razem :P Pozdrawiam i dzieki za wpis.