Wątek: Ostatni ale skutzeczny raz ...

to mloda krew z Ciebie

Tiskus, swieza krew ...

Wajtaszek, dobrze, ze zrezygnowales z 60 kilo .

Bardzo mnie to osobiscie cieszy. Pozdrawiam serdecznie

u nas sie mowi mloda krew i tyle

u mnie dzis porażka... jakos hadra mnie złapała i nażarłem sie ............

To nie siedz bezczynnie wajtaszek - na spacerek idz

Tiskus, ja wiem, ale naogladalam sie wczoraj Blade'a i tak mi jakos.. o tej krwi...z data waznosci do spozycia... heh... juz nie bede...

Zamieszczone przez wajtaszek

u mnie dzis porażka... jakos hadra mnie złapała i nażarłem sie ............

Ołłł no cośty. Nastepnym razem zamiast dawać upust złości w jedzeniu idź na basen lub pobiegaj.. Żarcie na handrę może i pomaga, ale potem - jak już przychodzą wyrzuty sumienia - dopiero robi sie niesympatycznie

Trzymam kciuki i licze na poprawę

No i gdzie nasz "rodzynek?" :P
Chyba nie zrezygnowałeś z diety?

Oj, wajtaszek, cos nas zaniedbujesz...

Witam ja miałemzastój spowodowany 3 klasa liceum = matura wszelkiego typu deklaracje i te duperelel no i zamiast dietkowac chyba przytylem od siedzenia z ksiazkami i przegryzania czegos ciagle ;/ ale od jutraz zaczne od nowa i teraz nie dam sie ani żarciu ani szkole pozdrawiam Was i dziekuje za pamiec bede teraz codziennie tu wpadał

brr ja mam mature za rok, a juz sie boje jak nie wiem :P