Witam serdecznie w Twoim wateczku!!!
Bardzo przyjemnie sie czyta. Podoba mi sie to co napisalas o swoim pamietniku, tez tak mam i sie z tego smieje. Wtedy 60 wydawalo mi sie duzo, no ale to dowodzi, ze jednak juz wtedy zaczynal sie problem z kilogramami. Trzeba sie jakos trzymac, ja tez nie dawno znow zaczelam i mam nadzieje, ze tym razem sie powiedzie juz tak na stale Pozdrawiam cieplo i do przeczytania.
Zakładki