-
Wesela - super motywacja.
Do tego własna rocznica - podwójna motywacja.
Miłego dnia
-
witam kochane,
długo mnie mnie było, ale jakoś nie starcza mi ostatnio czasu, w pracy po 12 godzin, do tego wczoraj wizyta w stolicy (notabene też w pracy), a że do stolicy to mam jakieś 4 godz. drogi samochodem, więc pobudka o 4 rano, roboty było trochę więcej niż zakładałam i ostatecznie wyjeżdżałam z Warszawki krótko przed 20, mgła była zaj**** więc droga powrotna zajęła nam grubo ponad 4 godz., dobrze, że dziś niedziela i można było wstać później niestety ten tydzień będzie podobny
biorąc pod uwagę wyjazd i pobudkę o 4 wczoraj nawet ważenia/mierzenia nie było
do następnej soboty to ja pewnie nie wytrzymam i chociaz zważę się jutro
dosyć się trzymałam i jak nic nie spadło to się chyba podłamię, ale muszę byc pozytywnie nastawiona
kalorii było ok. 1200, codziennie ok.30-45 min. gimnastyki, mój nałóg - słodycze, powoli zwalczony, wcale mnie do nich nie ciągnie ostatnimi dniami, mimo tego, że 3 dni temu dostałam okres obyło się bez słodzyczy, aż dziw :P jestem z siebie dumna
odwiedzę was jeszcze i ruszam dalej do pracy, tym razem w większości tzw. praca domowa, prasowanie, sprzątanie, itd. nie lubię tego, ale to zawsze jakieś spalone kalorie
jak się jutro okaże, że coś zgubiłam (kg oczywiście) to dam znać.
Pozdrawiam i życzę Wam udanego nowego tygodnia, trzymamy dietkę dalej
-
Bardzo ladnie ci idzie. Podziwiam cie , ze mimo nawalu parcy dajesz rade. Powodzenia w nastepnym tygodniu
-
Z niecierpliwością czekam na wyniki ważenia.
Z pewnością waga pokaże mniej.Dobrze że odzwyczajasz się od słodyczy - to one są naszym największym wrogiem .
Miłego dnia życzę.
-
niestety moja waga stoi w miejscu, ale chociaż brzuszek zrobił mi się płaski
ale co się dziwić, jak ktoś zjada wafelki (co prawda niedużo, ale zawsze to wafelki) pół pączka i pół rogalika jednego dnia a potem się dziwi, że waga stoi
obmierzę sie dopiero w sobotę, bo w tygodniu nie mam czasu, więc zobaczymy jak tam będzie
dziękuję za to, że mnie odwiedzacie i pozdrawiam serdecznie
-
Pozdrowienia i troche słońca przesyłam.
-
Ja sie zastanawiam jak to jets z ta waga jak zaczniesz normalnie jesc bo teraz zjemy cos innego ale nadal w umiarze i waga stoi albo wzrasta. Pojdziesz raz na pizze ze znajomymi i od razu waga wzrosnie o kg od jedzonka zalegajacego w brzuszku. To troche dziwne, nieprawdaz
-
dzieki za odwiedzinki, korzystając z tego że szefowa jest zajęta skrobnę coś bo jak wrócę po 20 z pracy to już mi sie nie bedzie chciało
mam dziś dosyć dobry humorek chociaż rano miałam lekkiego dołka, bo coś ostatnio spać nie mogę i myślałam, że jutro uda mi sie wyrwać jeden dzień urlopu, a tu dupa zimna, kolega mnie uprzedził wiec ja mogę zapomnieć
a na poprawę mojego humorku wpłyneły dwa czynniki
po pierwsze właśnie wracam od Nicoleti, której wreszcie udało się zdobyć pracę
po drugie przedwczoraj urodził mi sie bratanek jest zdrowy, bratowa też czuje się dobrze i wszyscy są szczęśliwi, jak będę miała chwilkę czasu to wstawię jego zdjęcie (będzie miał na imię Kubuś) jest prześliczny, był taki duży, że wygląda jakby miał 2 miesiace, a nie dwa dni
Mam tak dobry humor, że nawet się wagą nie przejmuję, ale jakoś się trzymam w ryzach.
Pozdrawiam i do usłyszenia
-
Gratuluje bratanka i miłego dnia życzę.
-
Ciesze sie , ze poprawilam ci humor...i gratuluje bratanka Mam nadzieje ze cie w tej pracy nie zamecza. Buziaki :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki