-
Rowerek...ja lubie taki "niedomowy" A dzis szybciutkie buziaki zostawiam i lece bo moje płytki z aero czekają
-
i jak tam Aerobik Romciu, udało się przetestować?wiesz Nicola ja już tej wadze nie ufam?? zawidoła mnie skuban tyle razy, ze szkoda gadaćmoje jedzonko do najzdrowszych i najmniej kalorycznych ni należy, ale jestm dziś w stolicy i mam okazję najeść się McDonaldsa (tylko McFlurry - nie wiem czy to tak się pisze ) i Chińczyka (wiem, wiem, źle, ale raz na jakiś czas można) jutro już będzie lepiej, bo wracam do domciu i u nas na prowincji * * nie ma ani Mc ani Chińczyka (zostaje mi Chińczyk w słoiku )jestem jakaś umęczona wiec śmigam się myć i spać, bo jutro zaś 4 godz. w pociagu i szefowa pewnie od rana będzie mnie męczyćpozdroofki i dobrej nocy wam życzę
-
no kochana nie wiem czy mam bic czy co robic...za tego Mc Dolalda i chinczyka??????
-
wiem Asiu kochana, że to bardzo źle, przepraszam i kajam się, teraz mam spokój na dłuższy czas, bo jak mówiłam u nas nie ma takich rzeczy, więc pozostaje mi tylko domowe jedzenie
dopiero 1 godz. temu wróciłam z tej piep***** stolicy, ile człowiek traci czasu na te bezsensowne dojazdy, ale trudno chce się pracować to trzeba się czasami poświęcić
zaraz śmigam na rowerek, a potem do mamy przewinąć, umyć i położyć spać (mam oczywiście), a mnie chyba jeszcze czeka sprawdzanie aktów notarialnych
pozdrawiam was gorąco i słonecznie, bo u nas zaś pada
-
asq przesadza :P Opieprza cie za chinczyka a sama wkleja zdjecia angielskiego sniadania z hashbrownami ociekajacymi tluszczem i bekonem ( hashbrown- maly ale gruby placek ziemniaczany , smazony na glebokim tluszczu )
Gdzie dokladnie mieszkasz
-
Spoko aż tak tego nie przeżywam, jak mówiłam przestaję się przejmować takimi pierdołami jak chińczyk raz na 2 miesiące, albo Mc raz na jakiś czas
a mieszkam w okolicach Starogardu Gdańskiego sądzę, że coś Ci to mówi
pozdroofki
-
tez tak mysle przede wszystkim nie mozemy popadac w skrajnosci, ja probowalam u siebie stosowac dietke 1100 i ciagle mialam te napady glodu, a teraz jem wiecej i jest ok ...powoli moze jakos schudne ...
wiec jak raz na 2 miesiace zjeszcz cos z Mc donaldu to napewno CI nie zaszkodzi a swoja droga ja mc donalda mam na kazdym kroku, ale jak obejrzalam taki film "fast food nation" to od tego czasu moja noga w tego typu restauracyjkach nie postanela ...
ale swoja droga rozumiem czemu zawsze w takich fast foodach jest duzo ludzi , bo to jedzenie jest naprawde smacze, kiedys jak pierwszy mc donald pojawil sie u nas to normalnie wydawalo mi sie ze moglabym jadac tam codziennie , oczywiscie wtedy to ja jeszcze pojecia nie mialam o liczeniu kalorii , zawartosci tluszczu i takie tam heh zupelnie inne zycie )
ale sie rozpisalam
mam nadzieje ze dietkowo dzisiaj juz bylo ok ??
-
Witaj MSzulz
Dziękuje za odwiedzinki na moim wątku i jednocześnie przepraszam, ża to rzadkie odwiedzanie, ale ostatnio mam problemy z netem
Tak czytałam zapiski i wtrącając się do Waszej rozmowy sądze, że nie masz się czym przejmować. Jesli raz na jakiś czas to wszystko ok, ja dziś też stołowałam się w mieście i efekt.... diete dziś sz*** trafił ale wiem, że tylko i wyłącznie ja jestem winna
Jutro wracam do dietki, więc będzie oki.
Miłego dnia i weekendu :*
-
Przetestowałam trochę te płytki...jestem zła jak diabli , bo nie mogę nadążyć...nikt mnie nie nauczył co mam robić...od razu układ ...Może nie mam teraz czasu i natchnienia na to...wrócę jak już sie z wszystkim uporam.
Buziaczki.Lecę dalej gonić czas
-
i jak tam u Ciebie dzisiaj ?? mam nadzieje ze ladnie z dietka i wogule ze wszystko ok ) buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki