-
Fajnie ze znalazlas troszke czasu dla nas !!)
ciesze sie ze udalo Ci sie juz znalesc troche czasu na cwiczonka mam nadzieje ze w srode zobaczysz chociaz niewielki spadek wagi bo to bardzo motywuje
3maj sie i do nastepnego "napisania"
-
opooo cosik słodkosci widze w jadłospisie...ładnie to tak?:P
kochana moja milego dnia
-
Dzielna z ciebie dziewczyna Masz tyle na glowie i jeszcze dajesz rade cwiczyc :* Ja tez powinnam zaczac ale mi nie wychodzi, wiem wiem...len ze mnie
-
dzięki za miłe słowa
Asq wiem źle z tymi słodkościami, ale jak mówiłam zajadm stresy i to niestety słodkościami
a teraz doszedł mi kolejny stres, nie bylo ani ważenia, ani ćwieczeń ponieważ wczoraj miałam pogrzeb moja mam zmarła w nocy z niedzieli na poniedziałek więc jak się domyślacie ostatnie trzy dni były straszne dziś jest nieco leipiej, ale mam kupę roboty z praniem, prasowaniem, itd. (ale to w końcu też jakieś ćwiczenia co nie )
pozdrawiam gorąco i postaram się nareszcie skutecznie wrócić do dietkowego życia
pozdrowienia serdeczne
-
Oj Kochana bardzo mi przykro...wcale Ci sie nie dziwie ze musisz sobie choc troszke oslodzic zycie...przez ostatnie dni bylo Ci napewno bardzo ciezko...nie wiem co mam powiedziec...
3maj sie !!
-
MSzulz...ojjj moje kondolencje..napwno Ci ciezko..ale jestem pewna ze sie z tym uporasz;*
co do zajadania stresow..sprobuj zajadac sie warzywami i owocami poczatki trudne a pozniej sie orgaznimzsam rpzestawi
-
witam was w sobotni ranek, dzięki wam za kondolencji i wracam powoli do świata żywych słodyczy jest już coraz mniej, żadnych batoników, wafelków, czkolady itp., jedynie ciasta ze stypy, bo niestety jestem nauczona nic nie wyrzucać i wolę zjeść niż wyrzucić
wczoraj się ważyłam i mierzyłam i chyba muszę sobie w stopce ustawić moje wymiary co by mnie mobilizowały bo są straszne, co prawda ważę mniej niż przy ostatnim ważeniu, ale więcej niż na tickerku
wczoraj było trochę rowerka takiego na zewnątrz, duuużo sprzątania i trochę prasowania, ale niestety jedzenie to były same grzechy jedzeniowe, tak dal przestrogi
śniadanie: bułka pszenna z łyżeczką mixu maślanego i kubek kakao (bez cukru, sama robiłam); ok 12 trzy małe kawałki ciasta (takie na raz do buzi); obiad: talerz zupki grzybowej z paczki; podwieczorek dwa kawałki ciasta trochę większe i najlepsze kolacja tadaaammm: placki ziemiaczane, miałam na nie ochotę już od dwóch tygodni, jem je góra 2-3 razy w roku więc sobie pozwoliłam
pozdroofki i wpadnę do Was wieczorkiem
-
mam nadzieje ze juz teraz wszystkie reszti wyjedzone...glod na placki ziemniaczane zaskokojony...wiec ladnie zaczynasz dietkowac??!!
-
współczuje la eniestety śmierć jest nieodłącznym elementem życia....
a jak tam dietkowanie?? u ciebie pewnie nieodłącznym elementem dietki jest spadek wagi
dziękuje że do mnie zaglądasz bo inni już powoli zapominają...
trzymam kciuki za twoje dietkowanie :*
bużka
-
Buziaczki zostawiam szybciutkie, bo strasznie sie spieszę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki