-
Strasznie się cieszę, że Święta mamy już za sobą
Koniec tego obżarstwa
Wróciłam do swojej dietki i jestem jeszcze bardziej zmotywowana niż przed Świętami.
Dziś ostry trennig
Do zrzucenia jeszcze...
Elunko, a co u Ciebie? Jak mija kolejny dzień dietkowania
-
Witajcie Kobietki
Święta, święta i po Świętach - wkońcu Wkońcu dziś jadłam to co chciałam, bo jestem już u siebie i mogę sobie zrobić to na co mam ochote
Teraz lece do miasta coś pozałatwiąć, więc później się do Was odezwe
Miłego dnia
-
Tak jak mówiłam
Dzisiejsze jedzonko już policzone - 1211 kalorii, więc wracam do normy, choć w te święta nie wychodziłam, aż tak masakryczne poza limit. Wahałam się w granicach 1400 - 1500, więc nie jest tak źle.
W międzyczasie byłam na mieście i załatwiłam kilka swoich spraw. A teraz idę zobaczyć co u Was piszczy, bo mam trochę zaległości
-
Siema elunka! Masz juz tylko 4kg do zrzucenia więc powinnaś jeść już więcej i rozhulać metabolizm żeby szybko śmigał. Idzie wiosna... powoli ale chyba kiedyś dojdzie więc bedziesz więcej spacerować za pewne Dodaj kalorów, dobrze radze zanim sie organizm przyzwyczai do tych 1200kcal. I to mówie ja czyli osoba której organizm swego czasu przywykł do 900kcal i jak wskoczyłam za poźno na 1000kcal zaczełam tyć...
-
Dobrze gadasz , tylko jak ja mam to zrobić?
Czasami mam takie dni, że trudno jest mi dobić do 1200 a tu miałabym zwiększyć swój limit do np. 1400.
Z drugiej strony to jest TYLKO albo AŻ 4 kilogramy, także chciałabym najpierw zobaczyć na wadze 58 a później mogę zwiększyć limicik, wiec narazie zostaje przy 1200
-
Nio wiem co czujesz... Ale jak sie waga zatrzyma to wiesz... Dodajesz np przed spaniem szklanke gorącego mleka z cynamonem i słodzikiem....
Ostatni kilogram to jes masakra ogółem... Oporne bydle i szybko wraca... Rowerem go!!!!
-
E tam...Elunek da radę
A w ogóle to widze ,ze wszyscy sie cieszą ,że święta minęły, dziwne to jakieś i możliwe tylko na forum dla grubasków
Buziaki Elunku!
-
-
Elunko! witaj! miłego dnia!
a jak tam hula-hop? walczysz?
całuski... ;*
-
Witajcie Kobietki
Dziekuje wszystkim za odwiedzinki. Dzisiejszy dzień jest już normalny, bardzo się ciesze, że te święta się skończyły - naszczęście moja mama nie robiła za dużo zapasów, więc jest ok
Do Bogusi
Temat hula-hop narazie pozostawie bez komentarza... Albo ja jestem jakaś tempa, że nie umiem tym kręcić, albo kupiłam jakieś badziewiajskie hula - bo nawet jak wsypałam do niego ryżu to za wiele to nie pomaga.
Lecę Was poodwiedzać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki