Nie ma sprawy, jesteśmy tu i bedziemy Cię wspierać! Ja też we wrześniu straciłam dom, więc wiem, co czujesz, to jest stres jak cholera, ale do przeżycia. Bez chłopaka... znajdzie się inny, na pewno spotkasz szybko osobę z która będzie Ci dobrze.

A co do tego "bez przyszłości"... to ładnie brzmi, no nie? Tak dramatycznie Ale to bzdura. Masz 19 lat, kobieto !! Życie przed Tobą!

Napisz coś o tym, jak zamierzasz schudnąć. Jakieś plany, konkrety.

Buźka :*