No to ja się po tym tygodniu troszkę pochwalę. Ważę się codziennie ale wyniki na grubasach wpisuję tylko raz w tygodniu w środy. Tak więc dzisiaj waga wskazała 67 kg. Wiem że 3 kilogramy za tydzień to dużo i nie zdrowo ale po pierwsze to pierwszy tydzień więc idzie zawsze lepiej, po drugie nie schodzę poniżej 1000 kal a wręcz jestem bliżej 1300, a po trzecie co uważam za swój osobisty najwiekszy sukces codziennie ćwiczę około 1 godziny . I to nie jakieś tam ćwiczonka tylko 30 minut ostrej rozgrzewki i 30 min pilatesa. A tak na marginesie to ja nienawidzę ćwiczyć więc dlatego sie tak bardzo cieszę że mam w sobie tyle samozaparcia że codziennie daję rady. Przechodziłam już wiele diet i wiem że bez ćwiczeń ani rusz. Dziewczynki wpisujcie jak to wygląda u Was bo pierwszy tydzień za nami.
Pozdrawiam Aga :P