-
piekkny jadlospis super - trzymaj tak dalej no i melduj jak ci idzie .
buziaki
-
Już jestem wstyd sie przyznać, ale oto moje wymiary:
łydka 41 cm
udo 63 cm
biodra 110 cm
piersi 107 cm
talia 98 cm
biceps 35 cm
szyja 37 cm
i po obliczeniu wyszło, że zawartość tłuszczu w organiźmie wynosi 44 %
No nic pora się zabrać za siebie. Dzisiaj poprosiłam mame zeby mi zrobiła zdjecie całej sylwetki i masakra. Ale jutro z tatusiem na zakupy po Akademii jade i już mam liste co potrzebuje z żywności
-
Hejka, wróciłam własnie do domku :P Byłam na zakupach i kupiłam fileta z mintaja, wiec dzisiaj bedzie pyyyszny obiadek Upiekę go i do tego zrobie surówke. W ogole to moj tata sie przyłaczyl do dietkowania z czego bardzo sie ciesze Jak narazie dobrze idzie na pierwsze sniadanko zjadłam:
bułka grahamka z wędliną
szklanka mleka 2%
No i przed chwila zjadłam drugie sniadanko:
Skibka czarnego chlebka z serem light
trzy liście sałaty
ahhh no i na uczelni wypiłam kawe z dwoma łyzeczkami cukru , bo o mało nie zasnęłam, ale zaraz to spale, bo musze w domku posprzatac, czyli razem 5 pokoi,klatka schodowa,kuchnia, łazienki....trzy godzinki zejdzie jak nic Zawsze z mama sie dzielsłysmy na poł ale niestety ma grype i lepiej nie odpocznie w łożku Dam rade a jak tymbardziej ze ruch mi sie przyda
-
Ładny jadłospis. :P Wymiary dość spore ale widze że masz talie. Figura klepsydry więc powinnaś ładnie, równo chudnąć :P Ja np mam figure gruszki więc już u góry widać mi żebra a na dole wyglądam dość normalnie Bedzie dobrze. Będziesz szybko zmieniac rozmiar jak dalej bedziesz sie grzecznie trzymać! Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
Oj wymiary spore, niestety sama sie tak zapuściłam Ale zorbie co w mojej mocy żeby sie zmieniły A w ogole to rybki na obiad nie było, bo wyobrazcie sobie że zostawiłam ja w Tesco przy kasie i dopiero w domu mi sie przypomniało, jak nie mogłam jej znaleźć A nie opłacało sie wracać po nia wiec na obiadek zjadłam:
2 ziemniaki
gotowane jajko
szklanka kefiru 0% tłuszczu
150g surówki
Trudno rybka będzie jutro, ale jeszcze jestem na siebie zła, że ja zapomniałam
No a teraz wcinam dwie mandarynki, policze kalorie i zobacze jak dzisiejszy bilans wyszedł Jak narazie to odchudzanie mi sie podoba A i stwierdziłam, że zważe sie dopiero 16.01 w środę, już nawet sobie zaznaczyłam w kalendarzu Bedę sie raz w tygodniu ważyć i mierzyć, zawsze w srode :P Wiecie długi czas dieta 1000 kcal wydawała mi sie nie dla mnie, bo wczesniej myslalam ze zeby nie przekroczyc limitu kalorii trzeba jesc same warzywa i jogurty....a wcale tak nie jest ciesze sie, że w koncu sie do niej nastawiłam pozytywnie I myśle że tym razem mi sie uda i przede wszystkim w moim jadłospisie juz na zawsze pojawi sie wiecej surówek, owoców i mniej smażonych rzeczy A czarny chlebek to poprostu ubóstwiam :P
-
Kasiczku
Idzie Ci poprostu rewelacyjnie
Oby tak dalej, a napewno już niedłuo zobaczysz pierwsze efekty.
Trzymaj się ciepło
-
No widze,że tu pełno kobiet z silna motywacją. Zaczyna mi się to udzielać. Ja jeszcze u siebie nie podałam wymiarów, ale zaraz to zrobię no i musze tak jak Wy wykładać kawę na ławę co jem - to chyba pomoże w SKORYGOWANIU mojego myślenia na temat jedzenia Razem zawsze łatwiej Jestem z Tobą Kasiczko
-
ELUNKA-dziękuje za wsparcie, bo to dla mnei bardzo ważne
AGN- dokladnie ja im wiecej przebywam na forum, tym jestem bardziej zmotywowana dlatego nie damy sie
-
sprawdzam Cię
no to ile tych kalorii dziś było?????
-
A wiec wyszło mi 1258 kcal Mogłoby byc o te 200 mniej, ale jutro na pewno sie o to postaram
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki