-
O jejku Romki jeszcze nie ma
Wracaj szybko i się tłumacz
-
Hej dziewczyny...
Jeszce żyję. Mój maraton kwiaciarniany sie skończył i powinnam mieć teraz więcej czasu. Dziś jestem jeszcze padnięta...w czwartek obchodziliśmy zakonczenie klasy szóstej moich szczawików, no i trochę było zakrapiane...w domu poprawiłam , bo miałam 15 rocznicę ślubu, a w piątek , po cieżkich dniach w kwiaciarni, zrobiliśmy sobie"dożynki" i wdomu wylądowaliśmy nad ranem
Jutro Was nawiedzę, bo Tomcio na nockę idzie ,wiec będę miała czas. A teraz wybaczcie, spadam poleniuchować. Dzięki Wam ,ze byłyście tu jak mnie nie było. Buziaczki.
-
No ładnie niezła imprezowiczka z Ciebie
Czekamy zatem na szczegółowe relacje
-
Romka zycze kolejnych lat w malzenstwie nastepnych 15 a potem jeszcze 15 itd......
-
Dzięki Aniu Kochaniutka.
Co tu opowiadać...sporo pracy miałam ostatnio. Wracałam do domu o 21...czasem wcześniej ,ale wtedy Tomcio mnie ciągnał na rowerek...zreszta wcale nie musiał namawiać, bo sama chciałam.
Wesele udało sie super. Wszyscy zadowoleni, wiara cudowna, naprawdę świetnie było.
Potem zakończenie roku i znów kwiaty, i świadectwa. Moje chłopaki szósta klasę kończyli, wiec musiałam iśc nawet mnie na srodek wyczytali...dostałam listy gratulacyjne...(chwalę sie , ale jest czym )
Potem była kawa...no i...co Wam będe opowiadać Wróciłam do domku, a tam goście...no i znowu
W piątek z kolei po cieżkim dniu w kwiaciarni, poszliśmy do kuzynki, no i ...poprawka...do domu wróciliśmy jak juz pisałam nad ranem...w sobotę kwiaciarnia, a dziś znów goscie...ale plażę zaliczyłam , wiec jest ok.
Co do mojej wagi , to juz mnie trochę denerwuje, bo drugi ty6dzień nie dryga...dobrze ,ze chociaż nie zwyżkuje
Tak ,ze stoję sobie na 90, ale spodnie są lużniejsze, wiec cos tam sie dzieje...Tomcio sie śmieje, ze teraz nie chudnę, ale sie ubijam
Od poniedziałku wracam do aerobiku, bo ostatnio nie było czasu, ale jak juz pisałam rower prawie codziennie był, wiec nie było źle.
Pazurki są akrylowe Bozenko...moje bym zjadła
Buziaki zostawiam i lecę do Was!
-
No to Bożenko zwariowany miałaś ostatnio tydzień. I trzymaj tak dalej, Najgorzej jak się nuda wkradnie (hihihi). A co do wagi nie denerwuj się , nie jesteś sama z tym problemem. Ja nie miałam odwagi dziś stanąc na wadze. Jestem pewna że w dół na pewno nie poszła, a czy do góry?????? Wolałam nie ryzykować.
Trzymajjjjj się.
BUZIOLE
-
Honorka ...ja jestem Romka hihi.
-
hej Romeczko, widzę że dużo sie działo u Ciebie, gratuluje udanych synów(chwal sie , jak jest czym hihi), no i życze kolejnych szczęśliwych lat w małżeństwie, a waga w końcu ruszy więc sie nie martw , i dalej śmigaj na rowerku
miłej nocki *
-
Dzięki Carin. Mam pociechę z wszystkich trzech facetów mojego życia, wiec czasem muszę sie pochwalić.
Może jutro wkleję Wam rodzinną fotkę z rowerówki ostatniej...dziś już nie mam siły.
Buziaki zostawiam i mknę do wyrka...a Tomcio na nocce
-
Jedziemy na tym samym wózku - mój luby też ma nockę , dzieci u babci a ja sama ,biedna w domku.Z nudów buszuję po forum.Honoratce poprzestawiały się trochę imona - ale to pewnie dlatego że jest u mnie również częstym gościem.
Dobrej nocki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki