hej Romeczko miłego dnia życze (a jak tam pięciodniówka??)
hej Romeczko miłego dnia życze (a jak tam pięciodniówka??)
Kolejny raz zaczynam...
Mam nadzieję, że tym razem skutecznie.
Dwa lata temu, bardzo schudłam, troszeczkę lekkomyslnie podeszłam do diety, jednak to, ze w niej wytrwałam zawdzięczam temu forum i wszystkim grubaskom :*
Dzis znow postanowiłam zacząć w tym miejscu.
Moze zacznę od kilku słów o sobie
Jestem Dominika, studiuję Ekonomię na Uniwersytecie Wrocławskim, teraz czas wakacji więc łatwo zrzucić zbędne kg. U mnie niestety się trochę tego nazbierało.
Rok temu w wakacje pojechalam do Holandii do pracy, tam zaczęłam jeść tabletki antykoncepcyjne - NAJWIĘKSZA GŁUPOTA MOJEGO ZYCIA! No i stało się przytyłam 8 kg:/ Później trochę zrzuciłam.
Dziś ważę 60 kg Jako realny cel do osiągnięcia wybrałam 53 kg
Zobaczymy może się uda
Przeszłam na dietę redukcyjną (1000-1200 kcal, dietka, aeroby, zero węglowodanów prostych, produktów o IG powyżej 60, zero tłuszczu, jem białka, warzywa, owoce, produkty o niskim IG)
życzę wszystkim powodzenia i podziwiam tych, którzy zaszli już tak daleko :*
Udanego dnia życzę
Czesc Romeczko, jak Ci leci???
Mam nadzieje, ze lepiej niz mnie. Ja ostatnio sie obzeram , tzn. mam nadzieje ze obzeralam.
Zamierzam znowu sie wziac za siebie, kurcze okropne jest to ze nie potrafie jesc malo i tak lubie fast foody i czekoladki.....................
Niestety moja skleroza okazała się silniejsza niz ja...A tak poważnie to pamiętałam , ale sprawy potoczyły sie własnym rytmem i guzik mi wyszło...przepraszam ,ze Was zawiodłam, nawaliło mi sie trochę spraw i nie miałabym jak jeść tego co powinnam...Tui impreza , tu wyjazd i tak do niedzieli...Jako tako sie trzymam i staram sie limitu nie przekraczać, w niedzielę i sobotę wyskakałam ze trzy limity, wiec nie jest źle.
Z dobrych wiadomości to to ,ze moja waga odrobinkę drgnęła i mam teraz 89,4kg!
No i fakt,ze zabroniłam dzieciakom częstować sie słodyczami. Prosiłam ich ,żeby mnie przypilnowali, a oni staja na wysokości zadania...kiedy próbowałam coś zjeść po 19 to dziwnym trafem zjawiał sie któryś synek i odrywał mi rękę od zgubnego żarełka.
Dziekuję Wam za odwiedzinki i życzę wytrwałości, ja postaram się następnym razem...
Wpadne zostawić am buziaki i poaerobikuję , bo mi wstyd i muszę się jakoś wyżyć...
Buziaki.
Wyżyj się Romciu ,wyżyj - na dobre Ci to wyjdzie.
Pozdrawiam serdecznie
Buziak dla synow za dobra robote!
nie martw sie. Nie tym razem, to nastepnym!
No i Misiu znowu winko otwiera bo Romeczka 8 z przodu ma Moje wielkie gratulacje. A dietkę Misiową polecam bo jest super i tak często się je i smacznie i wogóle.
Tylko trzeba siedzieć w domu albo przyszykować wcześniej bo się je co 2 godzinki Ale naprawdę polecam
Zakładki