Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60

Wątek: Od maja 2007 na diecie :D

  1. #1
    ania199 Guest

    Domyślnie Od maja 2007 na diecie :D

    Witam wszystkie dziewczyny, jestem tu nowa ale problemy takie same jak wasze.Mam 19 lat do maja 2007 roku ważyłam 96 kilogramów, przy wzroście 1.60, był to efekt uboczny tzw jojo po tym jak w roku 2004 schudłam ponad 15 kilogramów.Teraz ważę 61 kilogramów, ale pragnę ważyć 50 kilogramów. Moje jedzenie opierało sie na początku na dwóch jogurtach i dwóch suchych bułkach razowych na nich do września schudłam 25 kilogramów, od września zaś zaczęłam stosować dietę 1200 kalorii, z produktów które sama sobie opracowałam. Najbardziej boję się znowu powrotu efektu jojo, co prawda robie codziennie 20 brzuszków, i skacze na skakance, ale czasami na przerwach między wykładami trudno się opanować by czegoś nie zjeść gdy masa ludzi objada się wokół ciebie.Od wczoraj mam rowerek stacjonalny, na którym zamierzam pedałować 30 minut dziennie. Liczę na wsparcie, i jakieś dobre rady z waszej strony.
    Pozdrowienia

  2. #2
    kiniek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-11-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    350

    Domyślnie

    MASZ BARDZO DOBRY PLAN DIETKI.
    ALE MUSISZ JA STOSOWAC KONSEKWENTNIE, BO PO TAK RESTRYKCYJNEJ DIECIE, POWIEDZIALABYM NAWET GLODOWIE, JAK SIE NIE BEDZIESZ PILNOWALA TO JOJO GIGANT MUROWANY.
    JA TRZYMAM MOCNO KCIUKI.
    CIEZKA PRACA PRZED TOBA ALE Z NAMI BEDZIE CI LATWIEJ.
    MOZESZ TU LICZYC NA WSPARCIE W TRUDNYCH CHWILACH I POCHWALY W DOBRZYCH. :P

  3. #3
    kasiczka Guest

    Domyślnie

    Suuuper podziwiam Cie że tyle schudłaś, mimo że ta Twoja wczesniejsza dieta raczej do zdrowych nie należala, ale zazdroszcze Ci tyle samozaparcia, ja bym tak nie potrafiła

  4. #4
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    gratuluje juz zrzuconych kg. i nigdy wuiecj mi tu żadnych głodówek nie ładnie
    ale teraz widze że sie poprawiłas i masz piekny plan rozsądnej dietki.
    A jak w szkole jestes glodna i wszyscy na okoo sie obżerają- miej przy sobie jakis owoc i zawsze noś w torebce ze 2 batoniki fitness na czarna godzine

  5. #5
    Awatar secretive
    secretive jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    599

    Domyślnie

    Hmm... Na wstępie WIELKIE GRATULACJE ZA STRACONE KILOGRAMY. Podziwiam za wytrwałośc, ale podobnie jak ejdna z moich poprzedniczek nie popieram Twojej poprzedniej diety, ale zmardzałaś- Bogu dzięki

    Nie wiem, czy nie lepszym pomysłem byłoby tak na 2-3 miesiące zrezygnować z diety, a więcej ćwiczyć, aby Twoje ciało nabrało jędrności, bo wydaje mi się, że mimo mlodego wieku nie jest ono w najlepszej kondycji przy tylu zgubionych kilogramach.

    MOJA DROGA KRZYŻOWA
    Tu sobie "dukam"

    od 8.03.2010 walczę DIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg

  6. #6
    ania199 Guest

    Domyślnie

    Fakt mam problemy ze skórą wolno mi się wchłania na brzuchu, ale musiałam zmienić swoje życie bo idąc na studia chciałam już wyglądać inaczej dlatego poddałam sie tak rygorystycznej diecie którą sama sobie ułożyłam.

  7. #7
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    więc droga Aniu teraz przede wszystkim postaw na ćiczenia basen , silownia żeby doprowadzić brzuch do idealnego stanu
    trzymam kciuki buziaki

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    własnie, polecam dużo ruchu jeśli ładnie wyrobisz sobie mięśnie, to o efekcie jojo nie ma mowy.

  9. #9
    ania199 Guest

    Domyślnie

    Dzisiaj słuchałam w dzień dobry TVN jak zapobiec efektowi jojo i już wiek prawie wszystko i już się nie poddam tym bardziej że tyle schudłam.

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluję zrzuconych kilogramów. Ja pozbyłam się dopiero 12, a kosztowało mnie to mnóstwo pracy.. Właśnie wyobraziłam sobie co musiałabym zrobić, żeby pozbyć się kolejnych 12tu (na szczęście nie potrzebuję)

    Jeśli miałabym się wypowiedzieć odnośnie jojo..
    Dla mnie "jojo" jest po prostu synonimem ludzkiej głupoty. Człowiek się męczy, głodzi, a gdy osiągnie wymarzony efekt wraca do starych nawyków żywieniowych. Bo przecież ta pojedyncza wizyta w McDonalds czy trzecia już w tygodniu pizza ze znajomymi nie sprawi, że wróci do starej wagi! Poza tym po takim cierpieniu należy mu się chwila oddechu i przyjemności, a co! Potem tyje kilogram, dwa, trzy.. Za jakiś czas zauważa, że nie waży już tych 57kg jak po diecie, ale przecież teraz jest tylko 61... a przed dietą było 85.. więc jeśli raz pozbył się 28kg to teraz te 4 to będzie pikuś! I tak znów odkłada ograniczenie jedzenia "na potem" na "od jutra".. Potem zapomina, bo przecież i tak wygląda dobrze i i tak nosi rozmiar mniejsze spodnie. Póżniej jest jeszcze trudniej.

    Uważam, że wyjście z diety i przejście do normalnego trybu, tj. jedzenie tyle, na ile pozwala nam nasza przemiana materii aby nie przytyć i utrzymać ten "system" jest o wiele trudniejsze, niż wyznaczenie sobie tej granicy 1000-1200kcal.

    Więc wszystkim Paniom bojącym się "jojo" jak jakiejś sepsy czy chociaż grypy: bądźcie mądre i nie zaprzepaszczajcie swoich starań i sukcesów zwykłą, ludzką głupotą

    Buziaki

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •