Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 56

Wątek: 78-->60-->55!wpadajcie!Skinny Bitch Rulezzzzz:P

  1. #41
    NicoleRitchie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hey, jestem juz 1 dzien,wypilam juz troche kawy i pol litra wody...czekam teraz na jajkja z salata:/. Tak sie zastanawialm czy salate z oleem i cytryna moge zamienic na salate z jogurtem 0,1% naturalnym i slodzikiem, a szpinak na kalafior?? jesli wieci dajcie prsze znac...jak moge to ta dieta bedzie nawet dobra

  2. #42
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Jako specjalistka od diety kopenhadzkiej powiem ci ze szpinak można zastępować kalafiorem ale sałaty z olejem i cytryną absolutnie! To jest ważny element diety. Aby wszystkie witaminy z salaty się wchłoneły dodaje sie do niej olej i dodatkowo dla zwiększenia witaminy C cytryne. Więc tego nie zaprzepaść. Bez salaty ani rusz! Wiem że do wielu potraw nie pasuje ale jak zjesz ją pół godziny po posiłku to nic sie nie stanie. Ja zwykle w drugim tygodniu tej diety mam odruch wymiotny na widok tej sałaty ale trudno, cel uświęca środki.
    Pamiętaj zeby nie stosowac dlużej tej diety bo cholernie spowalnia metabolizm. Pozatym powinnaś z niej wychodzic. Dziennie na niej żre sie około 500-600kcal więc po 13 dniu musisz jeść nie więcej niż 700kcal, za pięć dni 800kcal i tak dalej zwiększaj ilość o 100kcal co 5 dni. Ewentualnie raz na tydzień jak sie bedziesz dobrze czuć. Podczas wychodzenia z diety tez będziesz chudnąć. Ostrzegam tylko ze bardzo ciężko jest wyjść z tej diety. Ja chudłam na 900kcal po niej ale jak wskakiwałam na 1000kcal zaczynalam tyć. Więc zajeło mi to więcej czasu.
    Który to już wogóle dzień tej diety? Bo nieznam zadnej osoby oprócz mnie która dotrwwała by na niej do końca... A ja przetrwałam na niej 4 razy

  3. #43
    NicoleRitchie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    o dzieki bardzo...szkoda ze musze to salet jesc...chociaz jem lodowa to zawsze lepsza...kiedys bylam 10 dni na niej i niby z 8kg schudlam...teraz waze 77,6 to ile moge schudnac...znasz sie na tym
    Ile to wogole duza raba...i jaka?
    Jaki owoc najlepiej??
    wiem 1000pytan:P

  4. #44
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    A zadawaj pytania od tego jestem zeby sobie poszpanować swoją praktykom :P
    Ja zwykle chudłam na niej 6kg. Więc 71,6 powinnaś ważyć. Zależy ile wody będziesz piła. Ja piłam 6 litrów dziennie. Postaraj sie conajmniej o 4.
    Co do ryby to ja jadlam pange, największy kawałek jaki tylko udawało mi sie znaleźć w sklepie Wkładalam do naczynie zaroodpornego, przyprawiałam wegetą i czosnkiem, przykrywałam i do piekarnika. Wtedy ryba podczas pieczenia nie robi sie sucha i puszcza soki. Niam! :P
    Co do owoca to moim zdaniem powinien być sycący i zawierac dużo cukru zeby mieć troche energii na tej wyczerpującej diecie. Jak jadłam wieeeelkieeego pomarańcza Niema znowu az tak wiele cukru ale zapycha. 13 dzień jest okropny więc radze Ci zastosować moją metode i zjeść owoca dopiero na kolacje. Jeśli bedziesz bardzo głodna to możesz zjeść arbuza. 36kcal na 100gram Więc spokojnie 500gram możesz zjeść, bedzie tyle sao kalorii co w dużym grejfrucie a najesz sie do syta
    Pamiętaj koniecznie zeby później wychodzic z tej diety tak jak pisałam bo inaczej znowu przytyjesz. Żeby przyśpieszyć metabolizm bedziesz musiała jeść jaknajczęściej. Ładnie wtedy każdy powilek sie metabolizuje
    Jak bedziesz miała jeszcze jakieś pytania to wal śmiało

  5. #45
    NicoleRitchie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wlasnie gotuje sobie jajka i pomidora...obrzydliwe....zjem jednak salate z jogurtem i slodzikiem i octem....jak mysle o salacie z cytryna to rzygac mi sie chce...ze brzydko powiem...choc troszke milej bedzie....wiem ze trzeba sie trzymac....ale bardziej dotrzymam na takiej niz tej z cytryna...dla mnie wazne bym zaczela z nia bo pozniej mam zamiar dalej sie odchudzac bo moja droga jest dluuuuuga chce wazyc 55 ale jak 60 bedzie to bede supe szczesliwa laseczka a ciebie podziwiam BARDZO!!!!jestes krolowa odchudzania

  6. #46
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Tak tak królowa która 4 razy przrabiała olbrzymie jojo Po prostu tym razem sie zawzielam. W ferie mi 3kg wróciło ale już prawie sie tego balastu pozbyłam. Na wyjazdach ciężko o dietetyczne żarcie a poza tym mam słabość do piwa. Nie łudze sie ze uda mi sie utrzymać wage ciągle na tym samym poziomie bo musiałabym zrezygnować z wyjazdówi pysznego zimnego piwa w letnie upalne dni. A żyć trzeba i trzeba sie bawić. Ważne bym po wyjazdach nie tyła więcej niż 3kg. Bo dla mnie zrzucić 3kg to maly pikuś.
    Jestem najbardziej dumna z tego ze diete zaczełam 1 października i do tej pory nie dopadło mnie olbrzmie jojo. Zwykle już 2 miesiące po diecie odzyskiwałam jakieś 8kg. A teraz sie trzymam...
    Zastanow sie co do tej sałaty bo to jest najważniejszy składnik diety. Dodasz jogurti ocet to już niebedzie tak samo działać.

  7. #47
    NicoleRitchie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiem, wlasnie zjadlam ta salate i 2 jajka...a pomidory...szkoda gadac takie obrzydliwe byly ze glowa mala...ja tez 4 lata temu schudlam z 71 do 54, rok temy z 80 do 62 a teraz mam 77( ja to krolowa jojo jestem....do tego w sierpniu lece do polski...a tam wszyscy oczekuja ze bede chuda...jak rok temu:/

  8. #48
    Adzik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja trzy lata temu zaczelam 1000kcal i schudlam 20kg w rok. od tego czasu wrocilo mi sie dopiero osiem. kopenhaskiej probowalam i w siodmym dniu zemdlalam, a potem cale odchudzanie mi przeszlo.

  9. #49
    NicoleRitchie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiem, kopenhaska jest obrzydliwa....i juz mam dosc jej...wole nie jest niz jesc ta cala salate. BLEE na obiad zjem kurczaka z salata i jogurtem, to bedzie pycha...wiem ze to niezbyt taka kopenhaska jak na kartce ale co sie mam meczyc w koncu...i tak malo jem to chyba schudne....za 11 dni przylatuja do nas przyszli tescie i musze jakos wygladac...ostatnio widzieli szczupla mnie..64kg...teraz 77:/

  10. #50
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    No kopenhadzka jest straszna. Nie dość że sie żre obrzydliwe rzeczy to jeszcze jest tego bardzo malo. Cały dzień człowiek chodzi głodny i myśli non stop o jedzeniu. Dlatego mam nadzieje ze utrzymam w miare wage i już NIGDY niebęde musiala jej stosowac. Nadprogramowe balasty będe unicestwiać dietą 1000kcal. Mam nadzieje ze nigdy niebędzie tego wiecej niż 3kg.
    Ogółem uwazam ze w diecie najważniejsze jest przyśpieszenie metabolizmu. W listopadzie doszłam z tym do perfekcji. Żarłam bardzo często male porcje i doszłam do takiego stadium ze organizm wszystko na bierząco spalał. Nie czulam głodu ale np jak nie jadłam 3 godziny to już zaczynałam sie czuć jakby mi sie benzyna kończyla. 2 kupy dziennie i wogóle. Kilogramy szybko leciały... Musze do tego jakoś wwrócić...

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •