Wątek: Nadprogramowe kilogramy

Co tam strój ja widzę już wrogie spojrzenia mężowskich oczu.

Caissa ...on nie ma być wcale taki żywotny , to Reci ma sie ruszać

Ja napewno się poruszam, ale jak on będzie żywotny to super
Co mi po niegramotnym facecie

po surowce z selera napewno

Kurcze nie ma byc niegramotny, tylko niedominujacy..
LECE NA BASEN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I NIE MOGE OD WAS WYJSC
PAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oj czuję, że dziś będzie sie działo
Ja przynam, że jestem leniuchem w łóźku i wole być rozpieszczana :P Ale na codzień jestem chyba bardziej żywotna niż mój facet

Witam wszystkich!!!!

No i guzik z pętelką
Wczoraj nie było diety ani palenia kolorii
piwka z mężem też nie było
Goście nam się zwalili, więc nici z wyjścia
Zgrzeszyłam jajecznicą z grzybkami
I drinki też były dobre
ALE PLAMA

Drinki i jajeczniczka....mniam...ale ostatni raz!!! zwłaszcza ,że nie było palenia kalorii...
Teraz jeszcze trzeba tylko sledzika przetrwać...ja już wiem ,że nie dam rady...
Buziaki

Ja o śledziku narazie nie myślę
W sobotę mam roczek synka,więc znowu impreza
Już teraz wiem że diety nie utrzymam, ale obiecałam sobie że się nie obiem
Od niedzieli porządny rygor, zero grzeszków
Na walentynki chciała bym ważyć 70kg.

hejka!!

co???????nie bylo spalania????????dzis juz musi byc!!!
ja wczoraj utrzymalam dietke-ale kieliszek czeronego wina wypilam