Wątek: Jestem nowa - chcę trochę schudnąć... fotki str. 39

hej Boguniu... jak Twoje Maleństwo???

Hej Boguniu u mnie na wątku załączyłam małą instrukcję na stronie 50

Indianiec też mam nadzieję, że te wstrętne biegunki przestaną wreszcie męczyć mojego synusia... wydaje mi się, że jest ciut lepiej, ale i tak przez te kilka dni przychudł, 1 kg poszedł sobie, a on już i tak zawsze był drobniutki i chudziutki... biedaczek!
Elunko no jakoś idzie! już niedługo chyba zobaczę te 58kg... cieszę się, że z Twoim nastawieniem lepiej i wierzę, że osiągniesz swój cel!!
Secretive ja już byłam w nim u lekarza, zaraz w piątek, ale niestety żadnych leków nie dostaliśmy oprócz paracetamolu (przciwgorączkowo i przeciwzapalnie), oprócz tego mam mu dawać dużo wody i lekarka zasugerowała, żeby go przegłodzić, ale ja to pieprzę, on cały czas woła o jedzonko, a chudziutki biedaczek jest, że niejedno roczne dziecko jest większe niż on... a on już w sierpniu skończy 2 lata
Carrisma dzięki! tabelkę już mam...

wczoraj ładnie poćwiczyłam, dziś na wadze 58,7kg...
wieczorem na step-aerobik i w domku jeszcze pokręcę hula hopa... będzie dobrze!
pozdrawiam!

Boguniu jaki teraz nosisz rozmiar ubranek? No pochwal sie

Witaj Bogusiu

No idziesz jak burza z tym dietkowaniem Ale to dobrze, bo któraś z Nas musi być wzorem do naśladowania i padło na Ciebie Będziesz moim nadchnieniem na dalsze dietkowanie, bo jesteś coraz bliżej celu i radzisz sobie doskonale.

Trzymaj się ciepło :*

slicznie Ci idzie z tymi cwiczonkami
oby tak dalej bylo
pozdrawiam

Tak, Elunka ma rację jesteś żywym dowodem na to, że jak się chce to można. Dla mnie też jesteś wzorem do naśladowania.
Podziwiam i życzę miłego dzionka

ojejku! tyle miłych słów, dziewczyny!... przestańcie! bo obrosnę w piórka, siądę na laurach i całe odchudzanie szlag trafi...
dziś na wadze 58,5kg...
jeśli chodzi o rozmiar ubrań to jest różnie... góra zawsze większa bo choć w biuście zeszło kilka cm to i tak jest co nosić, ehehhe... więc od pasa w górę zwykle 12 czyli 40...
a dół 10 czyli 38, a teraz mam nawet na tyłku jeansy rozmiar 8 czyli 36 i wcale nie są jakieś super ciasne...
plan ćwiczeń realizuję, jeśli chodzi o dietkę to pilnuję tylko, żeby było 5 posiłków, co 2-3h, 2 litry wody i nie smaruję pieczywa masłem...
pozdrawiam!

boguniu tak dalej i widziszz wagaa wrocila do normy
milego dietkowaniaaa buziak

WITAJ BOGUNIU!!!

Jak sie czuje Twój synek???
Na biegunkę dobra jest SMECTA - roztwór w proszku, w saszetkach (dla twojego synka 1/2 saszetki 2 razy dziennie czyli 1 na dzien), LACIDOFIL- żywe kultury bakterii w kapsułkach, na polepszenie-odbudowanie odporności układu pokarmowego no i dietkowo, tzn. zero owoców, słodyczy, tlustych potraw. Najlepiej rosołek, krupniczek, gotowany kurczak, marchew, ziemniaki, ryż itp... do tego menu dodać coś słonego np. krakersy, paluszki, wafle ryżowe(ale to już nie słone :P ) - ja u swoich dzieci to wszystko stosuję, chyba, że to na prawdę ostra biegunka i wymioty - wtedy łatwo o odwodnienie i trzeba iść do szpitala na kroplówki (nam jeszcze się to nie zdarzyło i mam nadzieję, że nie zdarzy). Co Ty na to??? Mam nadzieję, że za mocno się nie wymądrzałam

JAK ZWYKLE -SUPER DIETKOWO!!!!

POZDRAWIAM CIĘ I ZDRÓWKA DLA DZIECI!!!!