Wątek: Będę o 10 kg szczuplejsza

Powiem Ci, że ja z tą Środa Popielcową stwierdziłam to samo Świat może się walić, ale od jutra to bankowo Ale dziś jeszcze nic nie stracone, a wierzę, że dziś się nam uda

Ja smażonego mięska wogóle nie jem, bo mnie brzusio po smażonym boli... Aczkolwiek lubię

Ach ten Popielec
Nie no ja myślę, że my już dzisiaj damy radę, co nie?? Jesteśmy silne i będziemy szczupłe
Ja też wolę gotowane, ale jak mój tatuś zrobi kurczaka to normalnie muszę go zjeść, chociaż, że pieczony i kaloryczny Taka już jestm ;p

No dziś dajemy rade, nie ma co
A unikaj smażonych jak ognia, bo nie są polecane w diecie... Ale jak tatuś zrobi to jedz, bo pewnie jak tatuś gotuje to święto

Pewnie, że tatuś gotuje tylko od wielkiego dzwonu, ale kurczę ma smykałkę do kucharzenia i co by nie zrobił to jest palce lizać :P
Jakie on robi mięcha <miodzio>, tylko najgorsze jest to, że jego kuchnia jest niestety kaloyczna... bardzo kaloryczna

Ale mi się dzisiaj udał dzień dietkowy Ulala
Nie przekroczyłam 1000 kcal, zjadłam troszkę poniżej tysiaczka , ostatni posiłek spożyłam o godzinie 18
Przebiegłam 4 km, jestem z siebie zadowolona
Teraz jeszcze mam zamiar zrobić sobie 6 weidera, ale nie wiem czy w końcu ją wykonam...

Oj to zazdroszczę Ja dałam ciała po całej linii... impreza... Szczegóły u mnie napiszę, najpierw muszę Was poodwiedzać

Oj secretive dzisiaj będzie już dobrze, wszak Środa Popielcowa jest
Wierzę, że dzisiaj już Ci się uda

U mnie póki co jest ok
Narazie zjadłam tylko sniadanko i była to wiśniowa activia
Na obiadek zaraz zjem sobie zupkę pomidorową

Ja dziś też mam w planach zupke pomidorową, ale z Profit'u, taka z worka do odgrzania... tylkow niej kawalki "indyka" pływają

Fajnie, że juz drugi dzień idzie dobrze... Mam nadzieję, że niedługo będzie za nami 30 albo i więcej

I po pomidorowej Była genialna

Secretive pewnie, że niedługo będzie 30, a potem więcej. Damy radę
A tymi kawałeczkami indyka się nie przejmuj :P

Mnie to tam wali, czy indyk jest czy nie Ważne, aby babcia tego nie widziała

Ale na ta pomidorową to mi chęci narobiłaś Już się nie mogę doczekać wyjazdu do domu Tylko ta pomidorówka chyba ma 160kc i myślę co tu jeszcze zeżreć... Pewnie na jaimś owocku się skończy... Jabłko i grejfrut lub coś w tym stylu