Strona 114 z 134 PierwszyPierwszy ... 14 64 104 112 113 114 115 116 124 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,131 do 1,140 z 1340

Wątek: co mnie nie zabije to mnie wzmocni (start 11.02.08)

  1. #1131
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    Hej Linkinko, wpadam pozyczyć miłego dnia

  2. #1132
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    padam z nóg. Byłam dzisiaj w Czechach Czesi są naprawdę przystojni szkoda tylko że bariera językowa... a w ogóle to za gorąco jest. dużo za gorąco.

    dietowo niezbyt, bo praktycznie cały dzień na kanapkach. ale wolałam kanapki niż fast foody.

    jutro dieta pójdzie się jebać, moja przyjaciółka ma urodziny... za to pojutrze chyba jakieś oczyszczanie zacznę bo brzuch mam jak balon


    trzykolory
    dziękuję :*


    aimka6w
    jak świętować... hmmm jutro imprezka urodzinowa przyjaciółki, a potem słodkie lenistwo, czytanie książek, wylegiwanie się...

    carin
    fajne, fajne, bardzo sympatyczne.

    Misio
    oj proszę Cię... nie przesadzaj... do podrywaczki to mi daleko

  3. #1133
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    skoro masz jutro imprezę, to może faktycznie daj sobie spokój z dietką i postaraj się nie mieć wielkich wyrzutów sumienia, za to zafunduj sobie to oczyszczanie. na pewno brzuszek szybciutko się od tego wessie

    no a to, że przeżyłaś dzień na kanapkach, a nie fast-foodach to jest sukces, więc ja bym go zaliczyła do udanych

    a co do Czechów.. cóż. byłam niedawno w Czechach kilka dni i chyba spotkałam nie tych co trzeba, bo moje spostrzeżenia są diametralnie różne od Twoich
    Choć to pewnie też kwastia gustu

    Trzymaj się Beciu i dobranoc
    :*

  4. #1134
    carin Guest

    Domyślnie

    hej Beciu Kolorka ma recję lepsze kanapki niż fast foody , więc gratulację , a na dzisiaj proponuje dyspensę od diety

    miłego dnia*

  5. #1135
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    wczoraj zaliczyłam masakrycznego doła. Poleciało kilka łez, mimo iż w planie wakacyjnym było wyraźnie: 'nie płakać'. no cóż...

    dietę sobie dzisiaj odpuszczam, oczywiście od jutra normalnie powrót na dietę, w końcu muszę do 30 września osiągnąć te 65 kg.

  6. #1136
    Awatar Harsharani
    Harsharani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2008
    Mieszka w
    Konin
    Posty
    80

    Domyślnie

    Czesc

    dawno mnie nie bylo.
    Ej wez mnie ze soba zabierz na imprezke, co? Juz po dole? No i zero fa(s)t foodow to sukces, szczegolnie ze na bank dokola je wszyscy zarli.

    Dacie wiare, ze nigdy nie bylam w Czechach?

  7. #1137
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    o mój Boże czuję się zajebiście pijana

    nagrzeszyłam jak cholera. nie chcę Was dręczyć bo wiem jak ciężko czytać jest o pysznościach kiedy jest się na diecie. Ale wcale mi te pyszności nie smakowały bo... za słodko mi było potem jedynie tort mi smakował bo były w nim prawdziwe, pyszne maliny. Jejku jak ja dawno malin nie jadłam... skończyło się na szczęście na 1 kawałku tortu. i 4 ciastkach. i alkoholu. nie będę nawet liczyć ile to wszystko miało kcal bo się tylko dobiję i będę miała wyrzuty sumienia. Już mam. nie powinnam była ruszać tych ciastek.

    mam kaca. moralnego. koleżanka poznała takiego kolesia, on chciał się z nią umówić a ona nie wiedziała czy chce iść. no i ja jej powiedziałam żeby poszła przed chwilą dostałam od niej smsa ze sprawozdaniem z randki. na 'do widzenia' okazało się że ten koleś ma żonę i dziecko czuję się głupio no... w końcu to przeze mnie się z nim umówiła.

    buty sobie dzisiaj kupiłam bo je zobaczyłam i stwierdziłam że muszę je mieć. tak obciachowych butów jeszcze w życiu nie widziałam!

    Harsharani
    tak, po dole, w sumie to jestem trochę wdzięczna temu dołowi bo podsunął mi fajny pomysł (nie wiem czy mówiłam, kiedyś pisałam pseudo opowiadania i takie tam różne) no więc się zajęłam zanotowaniem myśli i dół zniknął.
    masz rację, wszyscy dookoła je żarli, najlepsze było przy zamawianiu, pytają się co mi kupić frytki czy hamburgera a ja na to 'dziękuję, wolę moje smakowite pieczywo chrupkie z plasterkiem serka żółtego'. no i oni żarli fast foody a ja się zachwycałam chrupkim. a w Czechach byłam wczoraj pierwszy raz więc jak najbardziej daję wiarę

  8. #1138
    Awatar blackcoffee
    blackcoffee jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    873

    Domyślnie

    gratuluję silnej woli! wiemy jak ciężko czasami się powstrzymać... najgorzej jest zawsze w towarzystwie! wszyscy kuszą... wrrr...!

  9. #1139
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    Bardzo się cieszę, że się dobrze bawiłaś
    Nie ma co rozpamiętywać grzeszków i trzeba isc dalej
    Miłego dnia kochana!

  10. #1140
    Awatar Felicja
    Felicja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,027

    Domyślnie

    Linkinka, właśnie rzuciałam okiem na Twój tickerek - 19kg! Jesteś wielka! Tzn malutka, wielkie to jest to, co zrobiłaś!

    Wklej koniecznie zdjęcie butów.

    Co do randki koleżanki, to nie przejmuj się, skąd mogłaś wiedzieć. Koleżanka szybko sie zorientowała, wiec ok, żal mi tylko tej żony, bo koleś na pewno poszuka innej laski. Chłopy!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •