Wątek: na własnym ślubie będę szczuplutka! ---> 29.08.2009

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

z Króliczkiem będzie OK

Zajączka bogatego,
mazurka cudownego,
pisanek kolorowych
Świąt wesołych i zdrowych !!

zyczy Juli

witam was dziewczynki po świętach :*****

pewnie przytyłam, ale po co się będę denerwować-nie wchodzę na wagę z resztą czekam na @ więc woda w organizmie już się zbiera....

wróciłam od teściów (jedzenia było tyle, że można wykarmić ze 3 plutony). W poneidziałek oczywiście bieganie po mieszkaniu i lanie wodą. A wyobraźcie sobie, że tam, gdzie byłam (góry) był śnieg szłam z koszyczkiem do kościoła i mogłam spokojnie sanki zabrać

z króliczkiem niestety beznadziejnie, w dodatku jakieś powikłania się wdały, biedactwu oczka napuchły tak, że wygląda jak ropucha biegnę z nim do weterynarza dzisiaj, może chociaz złagodzi cierpienia maleństwa.....

wpadnę do was na chwilę, bo mam mnóstwo rzeczy do zrobienia dzisiaj...

Miłego dnia

M

U mnie swieta minely bez obżarstw. Co prawda zjadlam kawalek jablecznika ale mnie wysypalo.. Podczas diety oczyszczajacej, kiedy to nie jadlam slodyczy mialam cera gladziutka jak niemowlak, a po ciescie... Wyciagnelam jeden wniosek: Jesli chce ladnie wygladac (nie tylko dla figury, ale na twarzy) to musze calkowicie zrezygnowac ze slodkosci.
Czyli kolejny powod dla ktorego nie warto jesc w moim przypadku slodyczy.

Lec, lec do tego weterynarza!!

Trzymam kciuki za króliczka!!!

Mustiikaa no i jak króliczek?( mam nadzieje ze lepiej...

ojjj mała w swieta to kazda z Nas przytyla hihih noooo u mnie świeta tez byly sniegowe...no w sumie gory hihih

Hej, co tam z króliczkiem?

Królik jest niesamowity! Przefajny
A na wagę nie wchodź. Ja weszłam i żałuję :P
A @ dopadł mnie w lany poniedziałek - taka inna wersja śmigusa

milego dnia

Co tam u Ciebie slychac?