Strona 18 z 48 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 476

Wątek: na własnym ślubie będę szczuplutka! ---> 29.08.2009

  1. #171
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    <przytul>

  2. #172
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    bardzo mi przykro kochana, trzymam kciuki za Dziadka, króliczka i Ciebie, abyś była silna <przytul>

  3. #173
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    Ladusia witaj u mnie

    Cytat Zamieszczone przez asq25
    niestety udar to ciezka ingerencja w organizm czlowieka...a ile lat ma dziadek??
    dziadek miał już w zeszłym roku, we wrześniu, udar, wyszedł z tego, ale tym razem, jest gorzej. Ma sparaliżowaną całą lewą stronę i praktycznie nie ma z nim kontaktu ma 77 lat leży przywiązany do łóżka pasami, jak w domu dla obłąkanych, leży, nie rusza się, cały czas śpi....słyszy nas, bo jak się do niego mówi, to rękę ściska, ale nic nie mówi i nawet oczu nie otwiera

    Cytat Zamieszczone przez olinka81

    A Hermi to juz na pewno się nie da wyleczyć ???
    przyjęła 3 serię antybiotyków i było lepiej, niestety skończyły się antybiotyki, a ona znowu ma to samo miałam iść dzisiaj do weterynarza-nie wiem, czy mi się uda...zobaczymy....

    Cytat Zamieszczone przez FrOZeN
    <przytul>
    Cytat Zamieszczone przez Linkinka_Becia
    bardzo mi przykro kochana, trzymam kciuki za Dziadka, króliczka i Ciebie, abyś była silna <przytul>
    dziękuję :****

    Tak w ogóle to mój ojciec jest najbardziej podłym człowiekiem, jakiego znam chodzi i wrzeszczy na mamę, a ona roztrzęsiona, siedzi cały czas i płacze-w końcu ojciec w szpitalu umiera nie chce mi się nawet pisać o moim tatcie....

    dietowo porażka...dziś pochłonęłam drożdżówkę w szpitalu....ale za to na obiad jest zwykła pomidorówka z ryżem.... rano jeszcze pół godziny stepperkiem, czyli 521 kcal spalonych, więc Asiu nie bij

    lecę się do was przywitać i zabieram się do roboty, bo o 13.00 do dziadka z obiadem jadę, potem korepetycje a potem się zobaczy....

    3majcie się ciepło

    M

  4. #174
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    Witam!
    W ogóle to zauważyłam dziś, że jestem wymieniona w "kochanych dziewuszkach" i od razu większy rogalik na buzi Dziękuję :*
    Wiesz, każdy reaguje inaczej na chorobę. Nie bronię Twojego taty, ale wiesz, może on po prostu denerwuje się tą sytuacją na swój sposób.

  5. #175
    Linkinka_Becia Guest

    Domyślnie

    też tak myślę jak FrOZeN, u mnie w domu działo się identycznie jak dziadek był w szpitalu.

    Drożdzówką się nie przejmuj bo raz że już ją pewnie dawno spaliłaś a dwa że od czasu do czasu nie zaszkodzi przecież. Poza tym lepiej że to była drożdżówka a nie pączek czy hamburger.

  6. #176
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Mustikka wpadłam zostawić Ci wielkiego poniedziałkowego buziaka:* I trzymam kciuki za dziadka i Ciebie. Bardzo mi przykro, że musisz przechodzić takie tragedie ale mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy.

  7. #177
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochana moja... no co jak co wale wiek dziadek ma piekny... no jak raz mial juz udar to nie dziwie sie ze teraz stan jest gorszy... no niestety tragiczny bo nawet jak sie wyleczy to i tak bedzie kaleka.... ojj kochana ale nie ebde tu pisac strasznych rzeczy !! kto wie moze Ten na Goprze Nas zaskoczy i dziadek bedzie tancowal na weseliskach jak malo ktio

    co do taty to nie bede sie wypowiadac ale dobrze ze Ty sie mama opiekujesz to najwazniejszeze ma wsparcie...;*

    za drozdzowke nie zbije kochana!!:P bo jak tyle kcal spalilas to jak moge bnic hihihiserca bym nie miała

    kochana milego popoludnia i sil a ja bede trzymac kciuki za dziadka!!

  8. #178
    FrOZeN Guest

    Domyślnie

    Widzę, że i gorący wtorek.
    Ściskam zatem wtorkowo!

  9. #179
    asq25 Guest

    Domyślnie

    milego dnia

  10. #180
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    cześć dziewuszki :*****

    z dziadkiem coraz gorzej, z królikiem bez zmian zaraz właśnie jadę do dziadka z obiadem, a wieczorem z królikiem do weterynarza....

    dietkowo wczoraj była porażka (znaczy nie całkiem, bo 1500 kcal, ale za to był hamburger-w prawdzie ebz sosów, ale zawsze )

    Dzisiaj na śniadanie zwykła bułka z szynką (cholera nie było grahamek) i to tyle... nie jestem głodna, to nie jem....na obiad konstruuję sałatkę z kurczaka, znaczy warzywa ugotowane, do tego pomidorek i pierś z kurczaka usmazona na łyżeczce oliwy i w przyprawach. Co potem-nie wiem, nie mam czasu mysleć

    ogólnie chyba schudłam, bo widzę po spodniach, ale oficjalne pomiary (hehe jak u bokserów) w piątek jutro kolejny raz robię sobie wagary (wyobraźcie sobie, ze w zeszłym tygodniu zrobiłam sobie wagary a kobieta się pochorowała i zajęć nie było i tak), więc tamte się nie liczyły

    dobra, idę jedną ręką robić obiad (jak wyjdę od dziadka ze szpitala to go zjem w parku, bo potem zaraz na korepetycje).

    będę wieczorem

    buziaki Kochane :*********

    M

Strona 18 z 48 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •