-
Mówie Dość!!!!!!
Witam!jestem tutaj nowa i postanowiłam w końcu poprosić o pomoc i wsparcie..
najpierw może napiszę jak to "cudownie"zabrnełam tak daleko i teraz mam poważny problem..zaczęłam pierwszy raz się odchudzać z 1,5 roku temu..pomimo,że ważyłam 63 kg i nosiłam rozmiar 38..próbowałam już wszystkiego-kopenhadzka<czy kopenhaska mniejsza z tym>,kapuściana,głodówka..nawet sama maślanka..próbowałam ćwiczyć,biegać,nawet palić żeby tylko nie myśleć o głodzie..a ile pieniędzy wydałam na produkty light-które potem psuły się...
Tysiące rozpisanych jadłospisów,dalekosięzne plany działania.oczywiście wtedy kiedy byłam najedzona bardzo łatwe wydawało się przestrzeganie tego wszystkiego..Miałam pięknie wyglądać na sylwestra,na dyskotece,na studniówce -w mojej głowietylko widziałam jak to wszyscy będą zdziwieni na mój widok A na samej diecie wytrzymywałam góra tydzień..potem nadchodziły dni rekompensaty..udawało mi sie zrzucić kilka kg góra,potem znów nabierałam na siebie..i co najgorsze...coraz częściej przychodziło mi wymiotować,po napadach na jedzenie<około 2 razy w tygodniu jesli byłam wówczas na diecie>,środki przeczyszczające...minęlo 1,5 roku od kiedy zaczęłam próbować się odchudzać..dziś waże 70 kg...Mając 18 lat mam dość diet i wiecznej walki z niewdzialnym wrogiem...Chcę cieszyć się życiem,spełniać marzenia.....Dlatego też postanowiłam tutaj napisać,gdyż po ważeniu w szkole wyszło,że mam jednak nadwagę(mam 167 wzrostu i owe 70 kg),ale wierzcie mi mam dosc diet,ktore są szybkie krótkie i..g...warte..Może po takich doświadczeniach dorosłam już do tego,aby racjonalnie podejść do problemu?
postanowiłam spalić wszystkie dzienniczki,gazety z dietami i jedynie gdzie coś pisać to własnie tu...Przynajmniej wiem,że po drugiej stronie ktoś jest,kto skontroluje mnie,okrzyczy,a przede wszystkim zrozumie...
Nie napisze już od kiedy do kiedy będzie trwać moja dieta...Po prostu zacznę znów uprawiać sport,bo łatwiej mi to przychodzi niż dieta...Będę jeść 4 posiłki o stałych porach,pić dużo wody,herbat i tyle..i co najważniejsze, nie wyklucze żadnego produktu,bo wiem czym to się skończy...
-
hejka Rogalik
napisze tak--NA TYM FORUM ZNAJDZIESZ LUDZI,KTORZY BEDA CIE WSPIERAC!!!BEZINTERESOWNIE, SERDECZNIE,CZASEM SUROWO.......ALE ZAWSZE SZCZERZE!!!!!
nie musisz szalec z cwiczeniami,wazny jest po prostu ruch, aktywne zycie...poza tym nie musisz sie katowac jednym produktem--jedz wszystko--w rozsadnych ilosciach-przy diecie 1200 kcal bedziesz mogla ulozyc niezwykle bogaty jadlospis
POWODZENIA
-
Cześć
ja też polecam Ci metodę "jem wszystko ale w małych lub malutkich ilościach"
no i ćwiczenia - poprawią samopoczucie i spalą kalorie
trzymam kciuki
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1508317#1508317
-
Witaj
Ja rowniez bede zagladac do Ciebie zycze duzo wytrwalosci i powodzenia, a napewno Ci sie uda!!
-
dziękuje dziewczyny za wspacie..w szoku jestem,że tak szybko odpowiedziałyscie na mój post...teraz widze,że zagladnięcie na to forum było jedna z mądrzejszych decyzji jaką podjęłam.jeszcze raz dzięki.zaczynam się tutaj spowiadać i oczywiście będę zaglądać co wieczór do was...Hmm..kurde faktycznie jakoś razem rażniej..
-
Nie można odstawiać wszystkiego, ani mięsa ani słodyczy ani bułek jeść wszystko ale mało.
-
Witaj Rogaliku
Ciesze się, że postanowiłaś do Nas dołączyć - będzie Ci o wiele raźniej. Czytałam to co napisałaś o sobie i naprawdę jestem zdumiona tym co wymyślałaś, by uzyskać szczupłą sylwetke...
Polecam Ci diete 1200 kalorii - sama na niej jestem i udało mi się zrzucić 10 kilo
Zasady tej diety są bardzo proste:
1. Jedz w ciągu dnia kilka małych posiłków (zasada jedź mała a często), ja np. w ciągu dnia mam od 5-6 posiłków tak by nie przekroczyć 1200 kalorii dziennie
2. Pomiędzy posiłkami nie powinno być większych przerw niż 3 godziny
3. Ostatni posiłek powinien być spożyty nie później niż 3 godziny przed snem.
4. Pij dużo płynów np. woda mineralna, herbaty np. zielonej czy czerwonej
5. Wprowadź do swojej diety warzywa i owoce
6. Wyeliminuj wszelkie słodycze, niezdrowe przekąski i jedzenie typu fast-food
7. Uprawiaj jakąś gimnastyke
W razie jakiś wątpliwości możesz do mnie śmiało napisać
Będe tu zaglądać, miłego wieczoru
-
no i zaczęło się...
nawet zadowolona jestem z mojego startu .. dziś mój jadłospis wyglądał następująco-
śniadanie-2 kromki razowego cieniutko posmarowane masłem ze szczypiorkiem i ok.50 g sera białego chudego.
II śniadanie-zupa kapuściana,1 jajko
obiad:groszek z marchewka,1 naleśnik,zupa ogórkowa
kolacji nie jadlam,gdyz póki mam ferie to wstaje pożno i w sumie obiad to raczej obiadokolacja u mnie:P
Do tego piłam dużo herbaty zielonej..i normalnie zaczęłam ćwiczyć..Dziś troszkę krótko,ale wiadomo nie moge nod razu ćwiczyć przez dwie godziny bo jutro bym chyba nie wstała..a więc dziś było:15 min skakanki,brzuszki,nożyce i takie tam..No i liczylam kalorie,ale szczerze to jeszcze musze się dużo nauczyć..wszystko u mnie było na oko i do tego za bardzo nie mogłam ustalic ile ma naleśnik i zupa ogórkowa zabielana mlekiem..))wg moich obliczen wyszlo,ze zjadlam 1000 kcal,jesli cos ma jednak więcej kcal to mysle,że w 200 się zmieściłam dodatkowych..
Elunka widzisz z boku to wydaje sie zadziwiające co sie to nie wymyslalo ,zeby schudnąć..ja tez z perspektywy czasu nie moge w to uwierzyć..ale grunt ze staram sie juz nie popelniac tego błedu..oczywiscie nie będe pisac codziennie co jadłam przez caly okres diety..ale na początek może będziecie korygowac mój jadłospis<czego jem za malo,badz o nie odpowiedniej porze).Po to bym póżniej mogla sama udzielać komuś dobrych rad..
Pozdrawiam!
-
No właśnie Rogaliku czytam co tu napisałaś...
Moim zdaniem śniadanie i II śniadanie jest jak najbardziej ok, gorzej troszkę z obiadem... Powinnaś to co zjadłaś na obiad rozbić na 2 -3 posiłki. Bo w sumie 3 posiłki w ciągu dnia to zamało
Postaraj się robijać swoje jedzonko na przynajmniej 5 posiłków dziennie - jedź mało, a często
Pozdrawiam
-
elunka cóz za ekspresowa odpowiedz....
postaram się na przyszłość to rozbijać..jakoś:Pkurde w końcu chyba przyzwyczaje się do małych obiadów:P!!!
gorzej bedzie z jutrem,bo ide ze znajomymi do kina,a potem pewnie jakas knajpa...dobrze że przynajmniej przed 20.00..już dziś zaplanuje sobie jutrzejszy jadłospis żeby zostawić jakieś wolne kcal na wypad i oczywisce postaram się minimalnie zgrzeszyć!:P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki