Wątek: walczę o siebie poraz kolejny...

Heh z Misiem już wszystko ok


Do dzisiejszego jadłospisu dołączam:

Pierś z indyka 100 gram
1,5 główki sałaty
0.25 łyżki oleju
200 gram jogurtu naturalnego




A potem na kolacje:
jogurt z otrębami śliwkowymi


Planuje jeszcze pare orzechów przegryźć


I jak się z nauką geografii wyrobię to na rowerek skoczyć


Pozdro dziewczyny, poodwiedzam Was wieczorkiem, mam zaległości duże...

geografia bleee nigdy nie lubilam ani jej ani historii:P:P

milego wieoczrku

Właśnie jem śniadanie :

Jogurt naturalny... i potem jeszcze pare plasterków sera żółtego z sałatą...


Wy też tak Macie, ze z rana wam się wymiotować chce jak macie coś zjeść?

Ustawiłam sobie na nowa tickerka, heh nie powiem nie działa na mnie to zbyt dobrze... chyba go zdejme...

yyy ja tam nie mam Chusteczko..moj brzus rano to wola oo jedzenie hihih:P:P

Mi się chce wymiotować na widok jedzenia, ale tylko jak mam mega stresa
A tak to ja lubię jeść i dlatego tutaj z wami jestem

Miłego dnia

Chusteczko, mnie się przez większość życia robiło niedobrze na widok jedzenia, jeżeli ktoś chciał je we mnie wepchnąć przed godziną 11. Wcześniej po prostu nie przyswajałam i miałam mdłości na samą myśl, że mam coś zjeść, więc Cię rozumiem. Później siłą (rozum zaczął do mnie przemawiać i burczący brzuch na zajęciach) zaczęłam w siebie wmuszać i uczyć systematyczności w jedzeniu śniadań. Zdrowo jest zjeść śniadanie....

chusteczko no niestety, ale jezlei juz tzreba cos zjesc to najbardziej ma sie ochote wieczorem;D kiedy nietstey nam nie mozna;/
ale ja i tak uwielbiam sniadania;p

nie poddawac sie tu:P;*

Meg

miłego czwartku

Chusteczko milego dnia

czekam na okres który nie przychodzi...

Jest mi ogólnie słabo, nie mogę spać po nocach... rano jestem za to tak senna, ze ledwo chodzę;/

Mam już tego dość... mam nadzieje, ze wyśpię się w weekend...

To chyba z nerwów nie mogę spać...

Waga powolutku spada- z tego bardzo się ciesze.


NIe dojadam... nie mam na nic humoru... jestem opryskliwa i złośliwa dla najbliższych mi osób.