Wątek: walczę o siebie poraz kolejny...

Ale przynajmniej zakonserwowany był. Ale Chusteczce zarobaczyłyśmy forum

hehehehehe przynajmniej sie troche posmieje i na przyszlosc bedzie patrzec zeby zadnego bialka nie bylo w warzywach

No i jak tam dietka, Chusteczko?

A dobrze, nie odzywałam się bo miałam dużo na głowie, akwarium. Na noc przyjechał chłopak, więc same rozumiecie

Dietka, dobrze Wczoraj strasznie wygłodniałam, bo nie mialam czasu na nic.

Nie no, jak przyjeżdża chłopak, to pewnie, że się nie ma czasu na nic, hihi.

hehehe

nie no dużo rzeczy razem zrobiliśmy (bez skojarzeń)

wczoraj to przeszłam samą siebie... 1500 kcal...

przytyłam 0.5 kg.

::


Od dzisiaj sobie nie popuszcze!!!!

Rybcia nie martw sie od dzis oby dwie poscimy ja tez nie dalam rady ale dzis jest nowy dzien ,lepszy dzien :P

Dzięki Kochaniutka za dobre słowa Damy radę, dzisiaj jak narazie wszystko jest ok