heycia kochanesorki ze dzis nawet nie wpadlam i nic nie powiedzialam ale mialam troszke zalatany dzien. Wiecie nauka, itd a pozatym taka ladna pogoda to trzeba bylo wyjsc na dworek Z dietka wszystko ok dzis z kolezanka sobie lazilam tu i tam i nie zjadlam kolacji w domku tylko na miescie. Moj jadlospisik wygladal tak:
S:serek wiejski(120kcal),kawalek chlebka ciemnego(60kcal)+pomidor z cebulka(50kcal)
DS:kanapka w szkole(moje ksiazki ja zgniotly hehe i jadlam mamalyge ale co tam200kcal)
O:Zupka kapusciana mmmmm pychotka z ziemniakami ale ja jadlam sama zupke tam jakies ziemniaczki mi wpadly ale co tam=250kcal
No i wlasnie podwieczorek i kolacje zjadlam na miescie:
P:Jogurt do pica 20ml(140kcal)
K: taka pyszna buleczka razowa ze slonecznikiem i marchewke(150kcal)
wyobrazcie sobie ze ja takie rzeczy jadlam na miescie a nie jakies fast foody albo batony hehe dobra jestem no i wyszlo ok 1000kcal)
Zakładki