58!!! za tydzien w czwartek następne ważenie
58!
Gdyby tak tyle ważyć ile dni do końca...
I gdyby tak kiloski w dół leciały
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Aż tak bardzo to chudnąć nie chcę, żeby zniknąć
Ale takim 58 to bym nie pogardziła
No, ale póki co to 69 na tapecie i jeszcze daleka i trudna droga do niego :P
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Już dwa razy od zeszłego roku docierałam do tego swojego 69... raz na wiosnę a potem na jesieni miałam nawet 65... a potem 10 kg więcej No ale do trzech razy sztuka, co nie?
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
no do trzech teraz juz na zawsze bedzie Rejazz pamietaj
ej a po studniowce zrobimy jeszcze cos?
bal maturalny?
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Zamieszczone przez rejazz
chodzi mi bardziej o jakieś dalsze wspólne odchudzanie. bo po tych 10 kg niektóre z nas dalej chcą chudnąć prawda? no i myślałam, żeby zrobić jakieś kolejne 100 dni czy coś bo mnie na maxa motywujecie!! sama tyle bym nie schudła
Zakładki