Hej
Dobrze, że to był tylko jednodniowy wyskok hehe
Ja też się boję Świąt... ale damy radę W rozsądnych granicach można popróbować jedzonka A później szybko dietka
Miłego dnia
Pzdr.
Carrisma a ja tak sobie myślę, że w święta przecież przede wszystkim śniadanie je się obfite, to myślę, że jeśli nawet pozwolimy sobie na więcej to w ciągu dnia mamy szanse to spalić. Potem może jakiś spacerek, bo mam nadzieję, że pogoda już się wreszcie uspokoi. I nie będzie tak źle, od kawałka ciasta do kawy też nie utyjemy nie wiadomo jak, a nie można sobie przecież wszystkiego odmawiać, bo odchudzanie ma nam sprawiać przyjemność, jeśli tak nie będzie - skutek będzie odwrotny. To tyle
Przyznam, że ja też nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń, jakoś tak niby mi się chce, ale potem nie wiem co i w końcu nic z tego nie wychodzi. Ale wczoraj zaliczyłam pierwszy dzień A6W i tego to już nie odpuszczę, choć trudne to cholerstwo jak nie wiem co.
Miłego dzionka życzę :P
Megan, to świetny pomysł z tym spacerkiem! To mi nasuwa pewną myśł.
Od dłuższego czasu jestem uzależniona od mojego autka. Nie ruszam się bez niego nigdzie.
Dlatego postanowiłam, że na śniadanko do rodzinki pójdę pieszo. To jakieś 20 minut szybkim marszem. Spalanie gwarantowane!
*** Ten pomysł nie spodoba się mojemu synkowi ***
Hej, to znowu ja.
Chciałam jeszcze napisać, że miałam dziś świetny dzień.
Wszystko szło jak po maśle. Wogóle nie myslałam o jedzeniu.
Jadłam bo musiałam, zeby nie przesadzić jak ostatnio.
Wszystko było super, ale teraz mam kryzys
Wieczory są dla mnie najgorsze.
Teraz siedząć przed komputerem od pewnego czasu myślę tylko o jedzeniu.
Cały czas walczę ze sobą. To jest straszne!
Chyba wyciągnę mężulka na spacer z psem,... może zapomnę o jedzonku.
Dzień dobry kobietki,
Mija 5 dni jak postanowiłam zacząć walkę ze swoimi kilogramami... i wiecie co ?
Czuje sie poprostu świetnie!
I co najważniejsze nie chodze głodna i zła!
W dodatku odstawiłam kompletnie ziemniaki i białe pieczywo,
słodycze i jakieś niezdrowe jedzenie typu chipsy, fast-food.
Mam nadzieje, że już na zawsze!
Dziś rano się ważyłam i wskazówka wagi znów drgnęła (hurraaa).
Odezwę się niebawem.
hey!! widze ze swietnie sobie radziszby tak dalej a jak dzis idzie kolejny dzien dietkowania??pozdrawiam
a tu mnie znajdziecie:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
Dzięki dziewczyny za miłe słówka i za wsparcie
Po tym jak dziś rano się zważyłam, czuję ze będę miała dobry dzień
Już od 7 rano chodzę z dobrym humorkiem usmiechnięta od ucha do ucha :P
Właśnie przypomniałam sobie ...
Są takie filmy instruktażoweTamilee "Chce miec taki brzuch" i "Chce miec takie ramiona". Jest jeszcze jedna część "Chce mieć takie pośladki", ale tego nie mam.
Dawniej ćwiczyłam codziennie z Tamilee. Z dnia na dzień było widac efekty. Pamiętam moje pierwsze cwiczenia z tą płytką, był tam jeden trudny dla mnie zestaw ćwiczeń na brzuch. Leżąc trzeba było składać się jak scyzoryk, równoczesnie unoszac nogi i ręce do góry. To było straszne. Dla mnie najtrudniejsze z tych wszystkich ćwiczeń. Nie potafiłam ich na poczatku wykonać. W szoku byłam gdy po trzech tygodniach machałam nogami i rekami równoczesnie z Tamilee!
W efekcie końcowym ramiona, rece i dekolt miałam nie chwaląc się przepiękne. Byłam z nich dumna! Brzuch niestety troszeczkę zaniedbałam (nie cwiczyłam regularnie) i był taki sobie
Postanowiłam, że teraz jak tylko odbiorę moje naprawione już Dvd z reklamacji też zacznę ćwiczyć
Dziewczyny, szczerze polecam. Filmy są swietne
Zakładki