-
Dziewczyny, jeswteście wspaniałe
Wiecie jak poprawić humor
Czytając wasze wpisy mami uśmiech od ucha do ucha
Dziekuję Wam za wsparcie.
Wczoraj niestety nie dałam rady do was zajżeć, byłam tak styrana, ze jak wpadłam wieczorem do domu to poszłam odrazu spać.
Wczoraj miałam tak bardzo zabiegany dzięń, ze niestety ale w tym pośpiechu skusiłam się na Twistera w KFC. Sprawdzając dziś rano ile to coś ma kalorii, okazało się ze aż 500 kcal. Jednak nie było aż tak źle, bo później już nic nie jadłam i tym sposobem na szczęście udało mi się zmieścić w 1.200 kcal, ufff
Kamellka, miałam taką chwilę wczoraj ze już chciałam wpaść do jakiegos baru i zjeść byle co. Zaczełam sobie tłumaczyć ze wszystko co do tej pory zrobiłam zmarnuję . I udało się. Nie pozwoliłam, zeby jedzenie mną ządziło
Tagotta, , Ty to pdopiero potrafisz pocieszyć Pewnie masz rację, zliczamy tylko spalanie kalorii sportem, sprzątaniem, gotowaniem itp. Ale przecież w przeciągu dnia praktycznie cały czas się ruszamy i takich czynnosci jak pójście do toalety (tam i spowrotem), mycie rąk, schylanie się po coś i wiele innych nie liczymy. Zatem spalonych kalorii jest o wiele więcej niż nam się wydaje.
... No,.. chyba, że lezymy przez cały dzień w łóźku. Wtedy nie wyglada to tak ciekawie
Romka, uwielbiam czytać Twoje wpisy Są genialne. Ten pomysł zeby mówić do własnej wagi jest niezły. Niesstety moja się mnie nie posłuch, bo nie ma baterii (hi, hi)
... Oh, ale mogę ją szantażować, ze jak nie drgnie to wymienię ją na inny model.
Jezeli chodzi o Glitter'ka to napewno sobie poradzisz. Jak coś to chętnie pomogę
Lucynaa jestem z Tobą i będę trzymać kciuki. Proponuję Ci założyć własny Wątek, gdzie będziemy mogły do |Ciebie zaglądać i Cię wspierać
Kajmanek , nie wytrzymałam i z ciekawosci dziś rano się zważyłam. Waga nareszcie drgnęła o pół kilo mniej , ale straznika narazie nie przestawiam, poczekam do jutra.
-
Carrisma też zjadłam wczoraj trochę niepotrzebnych kalorii, ale nie ma się co przejmować i trzeba dalej walczyć. Miłego dzionka życzę
CEL I: 90 kg UDA SIĘ!!!
-
Carrrisma nie daj sie walcz u mnine dzisiaj bedzie rybkowo a mialam wczoraj duzo pokus frytki ktore uwielbiam i nie zjadlam nic pozniej ciastka w czekoladzie nie daj sie zarciu ty tu masz rzadzic [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Carri powiem szczerze ,ze KFS, też bym się nie oparła...uwielbiam tam chyba wszystko(nawet takiego przystojnego gościa co podawał mi kiedyś zingerka )
Ech...to były czasy...
Cieszę sie ,ze lubisz mnie czytać...tak sie jakoś zawstydziłam ,ze brak mi weny, więc wrócę jak mi woda sodowa z mózgownicy wyparuje
Buziaczki
-
Witaj Carrrismo
Jak Ci mija ten dzisiejszy weekendowy dzionek? U mnie leniwie, ale zbytnio mi to nie przeszkadza, gdyż mam chwile czasu dla siebie i nie muszę się nigdzie spieszyć.
Czytałam Twój wąteczek i cieszę się bardzo, że radzisz sobie z dietkowaniem i że nie dajesz sobą rządzić, bo tak naprawdę jesteśmy w stanie zapanować nad jedzeniem, wystarczy tylko chcieć i mieć dobre chęci
Miłego dnia Carrismo
Ps: gratulacje, wiesz za co
-
Carrrisma gratuluję tego pół kilogramka!! aż się chce żyć nie?
kurde damy rade jak nic i będziemy szczupłe, śliczne i mądrzejsze o własne doświadczenia
ale mam optymistyczne nastawienie
kocham was :*
-
Obejrzałam filma, zrobiłam sobie napisik, którym przyszłam się pochwalić i idę poskakać. Pa
-
cześć.przyjechałam i od razu do Ciebie wpadam Nie łam się drobna wpadką!
Ja dziś zrezygnowałam z moich kochanych Pringelsów i nawet mi nie żal Ale teraz już jestem znowu w domku i będę Cię pilnować
-
Carrisma gdzie się podziałaś
CEL I: 90 kg UDA SIĘ!!!
-
Jak tam wczoraj dietka kochana Ja sobie wczoraj troszke potanczylam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki