-
Nie przejmuj się Filipinko Będzie dobrze,rozumiem Cię,że jesteś zła,kazda by była na twoim miejscu
a u mnie dziś nie będzie ciepłej wody,jakieś roboty,i nie wiedzą jak długo to może potrwać
powodzenia w dietkowaniu
-
Hej Dziewczyny
u mnie już trochę lepiej, dziękuję za wsparcie
Red a smutna jestem bo kurka nic się nie układa... troche w pracy lipa
Staszka właśnie tytlko tym sie pocieszam :d
Megi77 życze powodzenia w zyciu bez wody hihi ja jakoś dałam rade
Buziaki
-
Filipinko- ZAWSZE MUSZĄ NAS W ZYCIU DOPASC JAKIES NIEPOWODZENIA ALE SIE NIE PRZEJMUJ
TO CO CIE NIE ZABIJE TO CIE WZMOCNI.
-
Hej Dziewczęta
u mnie już trochę lepiej, ale jakoś nie czuje się wypoczeta po weekendzie ... jakiś zapracowany był...
dietki się dzisiaj trzymałam we wtorek trzeba wskoczyć na wagę mam nadzieję, ze będdą kolejne kilogramki w dół
a dzisiaj musze sobie dogodzić i zakosztuje lampki wina wytrawnego
-
Cześć dziewczyny!
Jak tam dietki idą?? Ja w weekend troche przesadziłam szczególnie z czeronym winem na szczęcie nie jadałam do tego wiec może nic wielkiego sie nie stało (mam przynajmniej taką nadzieje) Dziś juz rano byałam na baseniku a jeszcze czeka mnie praca wiec moze uda mi sie spalic to co w weekend nagromadziłam
Filipinka rozumiem Ci co do pracy w 100% ja dziś bede miałą taką jazde że nie wiem czy sie pozbieram aż mnie od rana już brzuchj boli pozytw tego jest taki że sie jeść nie chce a od narwów jeszcze bardziej sie chudnie tylko czy długo sie tak wytrzyma??
-
Hej Dziewczyny
u mnie dietka można powiedzieć prawie na medal < przyznam się, że jeszcze tak się nie trzymałam>
jak na razie trochę nerwów ze mnie zeszło... mam nadzieje, że zaraz nie dostane opieprzu czy cos ehh
już nie moge się doczekać kiedy pójdę jutro na basenik, wtedy zapomne o wszystkim. cche juz moją wypłatę !! ehh nie wiem dlaczego jeszcze nie mam na koncie...
Anilina1981 oj ja tez nic nie jem z tych nerwów... siedze jak na szpilkach. a co do wina ja też sobie wczoraj pozowliłam, no trudno jutro sie waże to zobaczymy
Buźka
-
Ja sie ważyła w weeknd rano było 53 a wieczorem 54,5 wiec myśle ze 54 ciągle trzymam.
Basemik oj tak pozwala zapomnieć choć na chwile o aferach w pracy
A ja wiem że bez zjeby dziś u mnie w pracy to sie nie obejdzie i ściska mnie z nerwów jak cholera
-
Anilina1981 u mnie to wisi w powietzru ehh nie dość, że weekendu nie miałam wolnego to i teraz nie będzie przyjemnie. trzymaj się i głowa do góry.
-
WITAM
a ja tak bardzo wam zazdroszcze tych nerwów w pracy.
Sama nie pracuje już 5 lat (ciąża, macierzyńskie, urlop wychowawczy) ale od 1 maja wracam do pracy i już nie mogę sie doczekać, ciekawe tylko jak długo będzie tak przyjemnie chyba do pierwszych nerwów
zycze miłe pracy i dietki
-
lilikaka ja to Ci zazdrszcze że nie musiałaś pracować przez ten czas choć calowicie zdaje sobie sprawe z tego że praca w domu jest równie ciężka...ja czekam na wrzesień i też mam zamiar zachodzić w ciąże i może wtedy choć psychiczne sobie odpoczne
Filipinka trzymam głowe wysoko teraz a co bedzie w pracy to sie dopiero okaże
A tak prywatnie możesz powiedzieć w jakiej barnży masz takie nerwy??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki