Wątek: Straszne, ale prawdziwe... :/

Anilina1981 pewni, ze mogę to żadna tajemnica pracuje w firmie zajmującej się reklamą ehh na razie jest dobrze

lilikaka oj to już niedługo wracasz do pracy naciesz się teraz wszystkim. a nerwów nie ma co zazdrościć hihi.

Buźka

Hej

Mimo pogody ehh jest pochmurnie i deszczowo jestem zadowolona waga wskazałą dzisiaj 65,5 kg czyli jestem lżejsza o 1,5 k,g <hura>

Buziaczki i udanego dnia Wam życze

Filipinka nie przejmuj sie pogoda grunt ze schudłaś tylko pozazdrośćić

Filipinka super moje GRATULACJE oby tak dalej i nie daj sie pogodzie bo takie coś za oknem powoduje że mamy ochotę na czekoladę w łóżeczku nad książką Co do Twojej pracy to wiem że praca w agencji reklamowej może być bardzo stresująca, moja bratowa pracuje w takiej agencji wiec wiem coś o tym. Ja choć nie pracuje fizycznie to mam prace bardzo ruchwilą, praktycznie ciągle na nogach i w biegu no ale to akurat sprzyja odchudzaniu

Mnie od jakiegoś czasu marzy sie McDonadls taki duży na maksa powiększany zestaw z BigMackiem no ale cóż dopóki nie schudne do 50 kg nie pozwole sobie na taką przyjemność.

Powidzcie stosujecie jakieś wspomagacze odchudzania np Bio CLA, harbatki odchudzające??

Wczoraj jak sie zważyłam to ważyłam juz 53 kg ale zwalam to nie stres w pracy bo co chwile z nerów pogoniło mnie do toalety no i prawei nic nie zjadłam prze cały dzień.

Aż ze szczęścia zmieniłam sobie avatara na truskaweczki

ja na rzie nie stosuje bio cla mam po ostatnim odchudzaniu jeszcze całe opakowanie, ale zostawiłam je na najtrudniejszy etap < jak będę się zbliżać do 60 kg, bo zawsze bardzo trudno mi zejść poniżej> codziennie piję herbatkę czerwoną

co do mcdonalda ja jakoś na razie mam wstręt do fast foodów... ale jak już dojdę do wymarzonej wagi to pewnie sobie pozwolę na coś dobrego :P

Buziaki

Jaki słodki owocowy avatar.

Dzień dobry,

jak Wam dziewczyny mija dzionek?? Pogoda piękna w sam raz na spacer czy joggin

Ja przed chwilą próbowałam wcisnąć w siebie obiad cięzko mi szło nie wiem czy tak już sobie zacisnęłam żołądek czy poprostu wizja pójści do pracy sprawia że nie moge jeść. A przecież jeść musze pomio iż na diecie jestem przecież musze z czegoś brać energie do życia...

Hej

Anilina1981 musisz jeść choć troszkę, żeby mieć energię... wiem coś o tym kiedy z nerwów nie można jesć... ech znam to doskonale. ja na szczescie dzisiaj mam wolne więc się nie stresuje. dzisiaj zaczęłam dzień od chęci zrobieia herbatki i zapomniałam o czajniku i spaliłam go hehe no cóż bywa. ale smród był na cały dom...

a ja jestem po drugim śniadanku... 2 kanapeczki niestety z białym pieczywem bo innego nie było

Filipinko dzięki za wizytę u mnie! widzę, że niedawno zaczęłaś - najlepsze efekty dopiero przyjdą - wszystko przed Tobą!
życzę Ci dużo samozaparcia!!!
moja rada - ćwiczenia to klucz do sukcesu!
pozdrawiam cieplutko!

hej lżejsza damo

każdy kilogram który poszedł papa to powód do dumy

za okienkiem cieplutko, wieje wiaterek, hmmm... chyba pójdę z psem na spacerek.. o rany ja rymuje xD

ale najpierw posprzątam mieszkanie