Może to rzeczywiście zastój, a być może mam doła po świętach, że za dużo zjadłam, wypiłam itd. Mam nadzieje, że wróci mi ten zapał.

Gosia85 z kilogramów nic nie ruszyło, być może sylwetka się tyci, tyci poprawiła ale to dosłownie minimalnie, a teraz wydaje mi się że znowu jest tak jak trzy tygodnie temu.

Dziewczyny co ja mam jeść, co jest definitywnie zakazane a co moge jesc do oporu, prosze pomocy...
Tak na powaznie to odchudzam się pierwszy raz...kurde jak mi źle...byłam na basenie..40 długości, sauna, a i tak czuje sie do dupy...
Pozdrawiam