-
Gratuluję postanowienia i życzę powodzenia...
Mogę się tylko pochwalić że odchudzam się już prawie 2 miesiące i przez ten czasu udało mi się nie tknąć słodyczy... mam na to taki sposób: albo gsy najdzie mnie duża ochota na coś słodkiego zjadam jakiś owoc, albo piję colę light, ewentualnie cukierki zawierajace sztuczne substancje słodzące-nie są kaloryczne a ładnie można się nimi oszukać. Przez ten czas zrzuciłam 11 kilko
-
GRATULUJĘ, GRATULUJĘ!!!
Ale może ogranicz cukierki słodzone sztucznymi żeczami-zdrowie obrywa!
Takie jest moje zdanie.Jak obraziłam to sorry!
-
Azetek dzieki!
Oskubana chyba masz zly humor... to bylo jak najbardziej metaforyczne i albsolutnie niedokuczliwe... nie martw się!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Oj wiem wiem... Tylko chyba sama rozumiesz...jak się ma ochotę na coś słodkiego
-
Tak!Mam dziś zły dzień / problemy - osobiste sprawy / ale se daję radę i czasami jak piszę to boję się ,że Kogoś dziś obrażę!A nie chcę tego!Dlatego wybaczcie.A tak przy okazji to jeszcze nic nie jadlam tylko kawa+woda niegazowana.Nie chce mi się jeść!Mam zły dzień!Postaram się aby mi szybko minął!Dzięki temu forum nie beczę tylko jestem aktywna do czasu kiedy szefa nie ma!
Dzieki
-
Oskubana zjedz sobie jakiś owoc. np. jabłko!
uszy do gory! wszystko bedzie dobrze!
;)
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Nie przejmuj się... ja nie z tych obrażalskich Zresztą po własnych doświadczeniach mogę zrozumieć wszelką drażliwość u osób na diecie... Wiesz mi na zły humor pomaga trochę ruchu...
Jeśli chodzi o jedzonko to jestem w tej samej sytuacji tylko że jestem o jedną Figurę do przodu
-
Dziękuję za miłe słowa!Wiem,że są szczere! Wiem, że powinnam zjeść ale nie mogę!Ale za to już wypiłam buteleczkę soku pomidorowego 0,33l. To już coś!
Ja nie jestem rozdrażniona z powodu diety tylko sprawy rodzinne nie poszły w odpowiednim toku, dlatego mam zły dzień.Całą noc nie spałam tylko płakałam, dlatego wybaczcie dzisiejsze moje wypowiedzi. A ćwiczenia dziś odpadają,nie mam siły.Muszę poprostu poskładać moje sprawy do kupy i się z nimi porozliczać!
Jeszcze raz dziekuję!Obiecuję coś zjeść w domu tzn. ok g.17-Kasia
-
Witam Julcyk <buziaki> Ja to wiem i TY TO WIESZ ze uda się
Kochana napewno sobie poradzisz...najgorsze sa te pierwsze dni czy nawet tygodnie kiedy żołądek musi sie skurczyć...ale dasz rade NAPEWNO ja tez i pozostałe grubaski
Odwiedz mnie czasem na moim profilu
Pozdrawiam! Bunia
-
a slodycze slodyczami...gorsze chyba te tuczniki! chipsy, karkersy, napoje gazowane kolorowe... to ma tyle kalorii i pustych na dodatek! jak kusi na slodkie, to mamsz przeciez byczy wybor -zjedz np batonik cinniminnis ok 105kcal a nie snicersa, albo np loda, ale bez czekolady, wafli czy orzechow (wcale nie ma tak duzo, taki np wodny, a jaki dobry!). i oczywiscie owoc, albo jogurt z owocami i wetrzyj kosteczke czekolady na tarce. takie mile oszuiwanie-kosteczka ma nieduzo kalorii a cala tabliczka owszem! nie musisz z meijsca odstawic wszystkich slodyczy, ale wybieraj te o mniejszej kalorycznosci. i mijaj szerokim lukiem cukiernie powodzenia!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki