Wątek: Schudnąć do lata- moja dieta, zapraszam :)

Do mnie Szanowny Pan Leń przychodzi bardzo często ale teraz staram sie z nim walczyć !!! Wiem, że odejdzie na dobre wraz z przyjsciem wakacji ahhh...juz nie moge sie doczekać... leżenie bez skrepowania w bikini na plazy, czy latanie po miescie w krotkich szortach dla takich chwil warto zyc !

jak dla mnie to do bikini dluuuga droga

To nic, że długa- "Nie rezygnuj z marzeń, jesli ich realizacja wymaga czasu. Czas upłynie szybciej niż się obejrzysz" ))
Taka jest prawda, czas płynie tak szybko, ze juz wkraczam w 3 dzien diety moze to nie dlugo, ale zeby miec kiedys 3 miesiace, musza byc tez po drodze te 3 dni
Co do wagi- od wczoraj schudłam 0.6 kg wiem, ze potem nie bede chudła tak szybko, ale na razie sie ciesze tym co udało mi sie schudnac. Dziś mam full nauki, wiec raczej nie pocwiczę, chyba ze jakies szybkie brzuszki tylko albo hula hop wreszcie wyciągnę, bo na rower nie mam po prostu czasu. Jutro bedzie chyba tak samo, wiec w srode najwczesniej zabieram sie za cwiczenia buziaki :*

coś słabo na tym moim wątku, nikt się nie odzywa chciałabym wam powiedziec, ze rozsmakowałam sie w tych koktajlach sa dobre i cieszę się, że nie muszę wymyślać co by tu zjesc na sniadanie/ kolację, bo teraz to po prostu wiem kiedys mialam troche problem- co by tu zjesc na kolację, zeby sie najesc i zeby nie przytyc... a jak jadlam jakas sałatkę, to zaraz głodna byłam koktajle zapychają aha i w ogole nie chce mi sie jesc słodyczy a to bardzo wazne, bo ostatnio sie w nich rozsmakowalam, mimo, ze wczesniej nie lubiłam. Teraz nawet o nich nie myślę pozdrawiam

Hej co słychać?
Ja sobie tak po cichutku mówię że może już w wakacje bikini... ale wiem że to jeszcze nierealne, skupię się raczej na poszukiwaniu stroju jednoczęściowego... I masz rację, czas strasznie leci. W sumie dzisiaj minał 7 tydzień diety... nawet się nie zorientowałam jak szybko mi to minęło!


Gratuluję spadku wagi, oby tak dalej!

Hej Linkinka_Becia widzę, ze mamy praktycznie tyle samo wzrostu ja mam 173 Kochana juz schudłas 9 kg pieknie Ci idzie i to w krótkim czasie. Myślę, że moze na poczatku wakacji to jeszcze nie czas na bikini, ale pod koniec na pewno bedziesz juz laska!!! Ja nie dosc, ze grubiutka to jeszcze mam cellulit jakbym miala powyzej 50 lat ;/ nie wiem co z tym zrobic, kiedys jak wazylam ponizej 60 kg było go znacznie mniej, wiec mam nadzieje, ze schudniecie cos tu pomoze... no i powinnam wrocic do systematycznych cwiczen tylko ta cholerna matura....ale jakies 40 minut moze sie uda wygospodarowac, bo duzo to sie w sumie nie uczę...

Hej Linkinka_Becia widzę, ze mamy praktycznie tyle samo wzrostu ja mam 173 Kochana juz schudłas 9 kg pieknie Ci idzie i to w krótkim czasie. Myślę, że moze na poczatku wakacji to jeszcze nie czas na bikini, ale pod koniec na pewno bedziesz juz laska!!! Ja nie dosc, ze grubiutka to jeszcze mam cellulit jakbym miala powyzej 50 lat ;/ nie wiem co z tym zrobic, kiedys jak wazylam ponizej 60 kg było go znacznie mniej, wiec mam nadzieje, ze schudniecie cos tu pomoze... no i powinnam wrocic do systematycznych cwiczen tylko ta cholerna matura....ale jakies 40 minut moze sie uda wygospodarowac, bo duzo to sie w sumie nie uczę...

ja może cellulitu aż takiego to nie mam ale rozstępy mam niestety bardzo widoczne (pozostałość po szybkim tyciu dawno temu). Co tam słychac w ogóle? z czego maturę zdajesz?

Rozstępy tez mam ehh;/ Wlasnie wrocilam ze szkoly... jestem troche zmeczona no ale nauka na jutro czeka maturę zdaję podstawową z polskiego i rozszerzenie z angielskiego, gegry i wosu. Masakra jednym słowem gdybym mogla zlozyc jeszcze raz deklarację, zrezygnowalabym z wosu, no ale trudno skoro juz sie na niego zapisałam, to teraz sie musze uczyc
Dieta dzis ok, rano koktajl, w szkole jabłko, teraz obiad

dasz radę na maturze