ufff jestem :P

przepraszam ze ostatnio mnie wywiało ale rzecz oczywista - matura

Były dwa wiersze oda do młodosci Mickiewicza i jeszcze jakis Tetmajera i Lalka marzenie senne Łęckiej Generalnie mieszane uczucia, matura najtrudniejsza w porownianiu do arkuszy z ubiegłych lat, w dodatku nie mozna było sobie wybrac miedzy lekturami bo były wiersze. Niewiedząc nic o Tetmajeru powołałam się na Lalkę. Nie wiem ile w tym moim wypracowaniu lania wody ale mam nadzieje ze zdam :P Przynajmniej tekst publicystyczny był w miare, o blogach :P

dieta cóż, w zwiazku z tymi stresami i przymusem pochłaniania wiedzy troszke odpuscilam. Jednak staram się utrzymać w normie, nie przeginać, ćwicyć i kupiłam błonnik z ananasem ten do ssania