Dziwną rzecz zrobiłam. Kupiłam melona, okazał się niezbyt dojrzały, więc pomyślałam, że zrobię z niego sałatkę owocową. Pokroiłam do tego grejfruta (bez tych gorzkich białych skórek) i całość wymieszałam z jogurtem truskawkowym. Miało być na popołudnie, jak mój przyjdzie. Ale całość okazała się hmm rozczarowująca, jakaś niesłodka. Stwierdziłam: nie dam mu tego, wstyd. Więc zjadłam. Prawie w całości. Bo szkoda owoców.

Wpisałam wszystko, co dziś zjadłam i jeszcze zjeść planuję i ... brakuje mi ok 54kcal do 1200