mmmm pomarańczka
u mnie rbak warzywa i owoców musze jakieś zakupić ale taka pogoda i taka niechęc zebywyjsc z domu chociaz na chwile ehh
trzymam kcuki za dzisiejsza dietke
mmmm pomarańczka
u mnie rbak warzywa i owoców musze jakieś zakupić ale taka pogoda i taka niechęc zebywyjsc z domu chociaz na chwile ehh
trzymam kcuki za dzisiejsza dietke
Witaj Inezza. Jak Twoje dietkowanie?. Ja dziś ważyłam 95,2kg. Tak się cieszę,że waga ruszyła. Od razu widać efekty, jak włączyłam do diety ruch. Nigdy tego nie robiłam, za leniwa byłam. A teraz, aż chce mi sie skakac z radości. Napisz,co u Ciebie.Pozdrawiam i miłego dnia.
hej
właśnie wstałam bo znów idę na noc do pracy(cąły tydzień tak mam )
Indianiec
super Ci idzie, wiem ze to dopiero początek ale od czegoś trzeba zacząć
Aniołek
stwierdziłam że lepiej kupowac owoce niż słodycze no i kupiłam capuccino marcepanowe, to jakby naszło mnie na słodkie
Kazetko
gratuluje spadku wagi
u mnie dietkowo ok ale ruchu na razie nie ma i jakoś ciężko mi się zabrać za to
jak wstałam to zjadłam 2 kromki chleba z serkiem light, były na obiad wczorajsze pierogi ale już nie chciałam, a na kolację pewnie zrobię makaron albo ryż z warzywami kolacja u mnie musi być większa bo idę do pracy więc na pewno spalę
nie wiem czy coś schudnę na 1300 ale na mniej nie dam rady na pewno, ale mam nadzieję że tak bo w końcu to jest mniej niż jadłam do tej pory, więc niecierpliwie czekam na pierwsze efekty
schudniesz schudniesz!
na pewno !
mmm ja sboie dziś wypiłam kakao a co tam
Biedaku, ja bym nie dala rady na takie zmiany pracowac efekty wkrotce sie pojawia...daj sobie czas Co do owocow to banan ma wiecej kalorii niz batonik muesli
Pewnie, że schudniesz I to mądrzej niż my, bez jojo, bo powoli i skutecznie!
A praca na zmiany faktycznie niefajna... widziałam po moim tacie jak tak pracował. No ale nic to; )
witam
wróciłam z pracy i zmykam zaraz do łóżeczka ale musiałam wykonać pilnego maila, zamówiłam ksiażkę na necie ale w pracy przypomniałam sobie że nie podałam adresu pod który mają przesłać ją no ale mam nadzieję że mimo wszystko dojdzie zwłaszcza że już zapłaciłam przelewem
wczoraj kalorii wiecej bo ok 1420, kurcze głodna byłam do tego miałam ochote na słodycze, no ale na szczęście były pomarańczki w domu więc zjadłam jedną i mi w miarę przeszło
nie jestem taka pewna czy schudnę bo nie ograniczam bardzo tych kalorii i ruchu zero!! więc wogóle nie wiem czy to ma sens
praca na zmiany jest do bani ale naprawdę nie miałam innego wyjścia, jednak niedługo zacznę coś szukać innego tylko uporam się z pracą mgr bo moje nogi długo nie wytrzymają stania przez 8 godz, czekają mnie żylaki jak zresztą wszystkie pracujące ze mną osoby
dobra zmykam spać wpadnę do was wieczorkiem
Hej Inezzko
Pamietasz, jak kiedyś pięknie schudłas? Podziwiałam Cie za silną wole jaką wykazywałaś, codziennie kręciłas tym hula hop i pamiatam, ze świetne miałas efekty. Ja dziś biegne na basen i tam mam 45 minut pływania i 145 minut sauny
Wczoraj było tak sobie, znowu najadłam sie wafelków.. ale nie łamię się.. dziś na wadze 67 kg... siódemeczkę mam zamiar zrzucic do końca maja.
Kurcze.. lato się zbliża, jeszcze troszke i trzeba sie bedzie rozebrac ze sweterków
Pozdrawiam serdecznie. Na dzisiaj mam zaplanowane serki wiejskie i kalafior ugotowany na "al dente" z jogurtem, koperkiem i czosnkiem- polecam - naprawde pycha sałatka
Koniecznie zacznij intensywnie szukac nowej pracy.. wiosna to czas, kiedy w przedsiębiorstwach szukają kadsry. Nie czekaj az obronisz prace.. zacznij już teraz - naprawde.. żebys miala w ten sposób trenowac rozmowy kwalifikacyjne - uwierz mi -warto zacząć już teraz.
Ehh mnie tez czeka szukanie pracy i też czekam do obrony... no dobra, może nie do obrony, boi ta się jakoś odwleka, ciężko mi się mgr pisze, ale przynajmniej do czerwca poczekam... Na razie żyję sobie z różnych pojedynczych lekcji i jakoś idzie :/
Stanie przez 8h... omg... pracowałam tak kiedyś, pod koniec liceum, ale tylko okazjonalnie... po 6h miałam totalnie dość :/
Dzielna jesteś!
A dietką sie nie załamuj! Pamiętaj, jeseśmy tu z Tobą i nie damy Ci rzucic tego eraz! powiedz sobie tak: w końcu 1400 kcal to i tak mniej niż Twoje zaporzebowanie A jutro zjesz 1300 albo 1200 i będzie ok
Da da dietka to połowa sukcesu a druga połwoa to ćwqiczenia!
Także nie poddawaj się mimo braku ruchu! Ale tam nóżkami torche machaj
Ja też jakaś pracke musze poszukać hmm
Zakładki