-
Oj te chłopy... sieroty Chciał, ale się bał, czy co?
-
Nie wiem, sama się zastanawiam o co chodzi. Mam pewne podejrzenia... zastanawiam się czy nie kręci na dwa fronty Sama tak kiedyś robiłam, więc wiem jak to jest i znam wymówki
Ale cóż, nie przejmuję się i stwierdziłam, że co ma być to będzie
Dieta trwa, jest dobrze. Napuchnięta jestem trochę przed @, ale nic to. Zjadłam owsiankę i potem jabłko, znów kawałeczek gorzkiej czekolady, byłam na siłowni, na obiad będzie zupka warzywna z mrożonki, co mi została z wczoraj... a potem nie wiem, się zobaczy.
Idę sobie dziś na koncert, z nim czy bez niego
Odezwę sią jak znajdę chwilkę, jak nie to dopiero wieczorem/ jutro.
-
To się wybaw na koncercie za wsze czasy ( a jaki to koncert? )
-
Pięknie dietkujesz!
Miłej zabawy na koncercie - a jaki to koncert?
Pozdrawiam!
-
Koncert - malutki zupełnie, kameralny, znajomego, w domu kultury.
No i jednak nie idę sama
Hmmm zabawnie jest, no ale zobaczymy
Coraz lepszy mam humor, mimo pogody za oknem.
Lubię chodzić na randki Chyba się z tego powodu w życiu nie ustatkuję
Zjadłam duży talerz zupy, teraz piję herbatkę...
Buziaki!
-
ładny limit na imprezce u mnie niestety imprezy końćza się fatalnie, zresztą za tydzień mam wesele i nie będzie dietki
-
A bo to taka mała imprezka, posiadówa z najbliższymi przyjaciółmi
No, kochane, zrobiłam się już na bóstwo, niedługo wychodzę i zwalę go z nóg! O! I tego się będę trzymać!
Coś przed samym wyjściem jeszcze przegryzę, żebym nie była głodna i zła!
Bogunia
No z ud i u mnie ciężko zrzucić... Zresztą, ja mam zupełnie inną budowę. Teraz, jak ważę za dużo, to wreszcie mam jakiekowliek piersi, tzn.coś między B a małym C... Przy mojej najniższej wadze, ok.58 kg miałam piersi dwunastolatki, takie zupełne nic... Więc mnie nie denerwuj Cóż, u mnie to rodzinne, niestety.
Ale pocieszam się tym, że dzięki takiej budowie kobieta w starszym wieku wygląda młodzieńczo, bo nic mi nie obwiśnie (czymś się muszę pocieszać przecież...)
trzymajcie kciuki za dzisiejszy wieczór!
-
Baw się dobrze i pokaż temu panu kto tu rządzi
-
Witaj Jak minął wczorajszy wieczór? Zwaliłaś swojego pana z nóg? Pewnie,że tak. Napisz,co słychać .pozdrawiam.
-
Fajnie było Posiedzieliśmy sobie jeszcze potem w knajpie, na kieliszku grzanago wina (no dobra, dwóch).
Nadal nie wiem na czym stoję, ale nic to. Było miło
Dziś jakaś śpiąca chodzę, ale trudno, przejdzie.
Uciekam tereaz na mszę, potem na fitness...
Zjadałam 2 Wasy z serkiem i dużo cykorii i pomidorka do tego. No i łyżke jabłek takich szarlotkowych, bo strasznie mi się coś słodkiego chciało...
Nie wiem co na obiad...
Uczyć się powinnam :/ Ale to potem. Jakaś rozleniwiona się dziś czuję, spaaaać!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki