-
Masz skłonności do tego co ja kiedyś, mianowicie do przeginania pały ;/ Jesteś szczuplutka, jak narazie ładnie trzymasz dietę (i nawiasem mówiąc powinnaś zacząć z niej wychodzić!) i oczyszczanie nie jest Ci absolutnie potrzebne, przestań przemęczać organizm. Co do miesiączki to pewnie wróci sama, ale jak zaczniesz jeść te ponad 2000 kcal (wiem z dośw.)
-
Dziękuję Wam bardzo :*
Harsharani, trafiłaś w samo sedno. Boję się, że zrobię sobie dużą krzywdę i w przyszłości może to się skonczyć bezpłodnością
Dużo dziś myślalam na temat mojej dietki i faktycznie decyduję się wyjść.
Od jutra dodaję 100 kcal. Będę na 1400 przez co najmniej 2 tygodnie. Nie przestanę ćwiczyć i mam nadzieję, że podczas tego wychodzenia z dietki jeszcze ciut schudnę.
Cieszę się bardzo, że mam w Was takie oparcie.
dziękuję jeszcze raz i dobranoc :*
będę jutro.
a, tak na marginesie.. niedawno zdałam sobie sprawę, że zaczęłam się odchudzać po tym jak jakiś kompletnie obcy, chamski facet powiedział mi, że jestem za gruba. strasznie mi sie to wryło w pamięć i potwornie to przeżyłam, mimo, że to był jakiś totalny ordynus, którego nigdy już potem nie spotkałam
-
kochana, bo tak to niestety jest, ze przez głupich ludzi nabawiamy się kompleksów. Wystarczy jedna chamska uwaga i w głowie mamy mnóstwo negatywnych myśli na swój temat. Niestety nie we wszystkich przypadkach kończy się to zdrowym odchudzaniem... Ja, w wieku 16 chyba lat, popijałam tabletki tussipect mocną kawą i chodziłam na siłownię nakręcona,zeby jak najwięcej spalić.I owszem, schudłam... 10 kg w ciągu miesiąca. Szybko do wagi wróciłam. i wszystko mi się rozregulowało. A wystarczylo kilka głupich zdań.... za gruba, może byś coś zrzuciła itp.
-
Miłego !
Myslę, że na 1400 jeszcze trochę się pozbędziesz, także "spoko- loko"
Ja kiedyś (miałam jakieś 15 lat) wpdłam w anoreksję (miałam wyrzuty sumienia po zjedzeniu 1 jabłka w ciągu całego dna) ale w porę się zorientowałam, rodzice się włączyli (postraszyli, pogrozili) i dałam radę. Teraz jestem mądrzejsza...
Pamiętam jak kiedyś miała straszny kompuls i poleciałam do sklepu nakupowac sobie słodyczy, wracając usłyszałam niemiły komentarz odnośnie mojej (wtedy rzeczywiście) wielkej życi i też badzo się tym przejełam (niektórzy ludzie to straszne matoły).
A tak w ogóle zazdroszcze Ci tego zapału do ćwiczeń...bo mi się już nie chce (Callanetics póki co mnie znudził tylko spacery zostały)
Powodzenia
-
oj tak od diety do anoreksji jest bardzo krótka droga, ja się zawsze śmieje że mnie to nie dotyczy bo lubię jeśc, zobaczymy, bo jak narazie to ciągle mi się wydaję że jestem jeszcze gruba, nawet jak sobie porównałam zdjęcia to może i jest róznica, ale ja i takcoś tam wypatrzyłam , że tu mam za dużo , to tam
ale my jesteśmy mądre i nie robimy głupot
miłego dnia kolorko i gratukuję mądrej decyzji *
-
czesc dziewczynki
dziękuję Wam,że jesteście i że mam w Was oparcie . ja mam wśród kolezanek taką, ktora cierpi na anoreksję i widzę jak to potwornie czlowieka wyniszcza i wcale dobrze nie wygląda, więc obcuję tak jakby z żywym ostrzeżeniem.
dziś zaczęłam 1400 . zaczęłam malo spektakularnie, bo śniadanko mam mniejsze niz zazwyczaj na 1300, ale nadgonię obiadkiem, bo mam w planach razowe naleśniczki i lody na deser
to co przed chwilką wylądowało w moim żołądku:
jogurt gruszkowy 61 kcal.
2 chlebki (wkruszone do jogurt) 100 kcal.
nektarynka 44 kcal.
kawa z mlekiem 0,5%tł. 20 kcal.
razem 225 kcal.
bardzo zatęskniłam za nalesnikami i zrobiłam sobie wczoraj. oczywiscie użylam razowej mąki, którą poszlam kupic wtedy kiedy wróciłam z sukienką
no i powiem Wam, że daawno nie jadłam nic tak dobrego
dziś będzie powtórka, ale usunę żółtko z jajka, żeby zaoszczędzić kalorie na serek homogenizowany do nich
a w ogóle to skończylo się moje niedokładne wazenie jedzenia na starej, rozklekotanej wadze ze wskazówką(to ile coś ważyło zależało od tego jaki się stoi i pod jakim katem odczytuje wynik ), ponieważ mama Tomka podarowała mi elektroniczną, przed którą nic się nie ukryje . coś mi się wydaje, że będę ją ze sobą nosić w torebce i ważyc wszystko co napotkam na swojej drodze
buziaki i do napicania :*
miłego dnia!
-
podjęłaś słuszną decyzję a niestety ludzie są wredni i gadają różne bzdury, trzeba po prostu nauczyć się olewać innych
-
Mnie anoreksja nie grozi, za bardzo lubię jedzenie Choć faktem jest, że czasem wole nie jeść nic niż potem nie móc się opamiętać.
-
Kolorko Ty weż wzgląd na to ,ze ja juz stara i ślepa i te małe literki to normalnie mnie ndo szału doprowadZiły
A faktycznie musisz byc szczupła przy Twoich wymiarach...Buziaki
-
uuuuuu, awans na wage el. Fajnie. ja tam lubie sie wazyc :P
kurcze, musze chyba sama sobie razowa make zrobic u dziadka, bo nigdzie kurna nie ma.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki