Wątek: Cofam czas ... o 4 lata i ... 17 kg :)

sunshine trzymam zatem kciuki za sukces. widzę, że masz sporą motywację i siły, aby ćwiczyć i dużo sie ruszać. jestem pewna, że jak tak dalej będziesz działać wszystko skończy się dużym sukcesem.

warto jednak po zakończeniu odchudzania znowu nie wracać do nawyków sprzed diety. wtedy na pewno łatwiej będzie Tobie utrzymać osiągnięty efekt. odchudzanie jest trudne, ale jeszcze trudniejsze jest utrzymanie osiągniętego wyniku, o czym sama się przekonalaś.

trzymam kciuki, aby tym razem było inaczej i wszystko dobrze się potoczyło.

dobranoc

coś zaniedbujesz to forum. nieładnie

wracaj i opowiadaj jak Ci idzie z dietkowaniem.

halooo gdzie jestes????

milego dnia

Gdzie zniknęłaś??

Życzę miłego długiego weekendu!!!

poddałaś się?

wracaj, nie będziemy krzyczeć

No właśnie... dziś kolejne ważenie, Wracaj!

Cześć dziewczynki przepraszam, że tak długo nie było mnie na forum Ważyłam się wtedy w środę rano i waga pokazała ... 69 kg !! Czyli 3 kg w półtora tygodnia zrzuciłam. Czułam się leciutka jak piórko... niestety wróciłam na długi weekend do domu i ... jest mi wstyd... do piątku się trzymałam, ale w sobotę były imieniny mojej mamuni (Marysi) i nie wytrzymałam ... i tak na cieście od mamy jadę już od soboty i waga oczywiście wróciła do momentu wyjściowego jestem załamana pomóżcie od jutra chcę znów kontynuować dietkowanie, ale potrzebuję bardzo Waszego wsparcie Nie obejdzie się bez niego

Aha i jeszcze jedno ... jak jestem w domu to mam straszne kompleksy patrząc na moją starszą o 7 lat siostrę ... ona, jest niższa ode mnie, ale jeszcze przed dwoma laty była mojej postury. na jakieś pół roku przed jej ślubem zaczęła ograniczać jedzenie i bardzo schudła. ( miesięcy temu urodziła śliczną córeczkę i ... jeszcze bardziej schudła ! teraz ma piękną figurę, nawet brzuch !! z 63 kg przy wzroście 165 cm schudła do 49 kg !!! postaram się zamieścić jej zdjęcia przed i po na forum w weekend, już z nią o tym rozmawiałam i zgodzi się

Pozdrawiam

Witaj Sunshine!!
Ja też jestem tu nowa, ale na forum zaglądałam już od jakiegoś czasu, głównie po to żeby się podołowac, ze innym wychodzi a mnie nie!
Nie poddawaj się!!
Każda porażka czegoś nas uczy, naprawdę warto się podnieśc i iśc dalej!!
U mnie w pracy nikt nie wie, że się odchudzam, ale jak jest ciasto (imieninki albo inne swięto) to nie wypada powiedziec: 'nie, dzięki za te pyszne babeczki, odchudzam się!!"
Ja wymyśliłam inny sposób: biorę ciasto, ale chowam je do szafki a potem zabieram dla domowników.
Mówię, że gdzieś czytałam, że ograniczenie słodyczy wpływa na PMS, więc teraz to badam...
Jak narazie moje wymówki są wiarygodne...
Pozdrawiam Cię cieplutko i trzymam kciuki!! UDA SIĘ!! :P

Cześć Gaggatku jestem na siebie bardzo zła, że upadłam bo było już prawie 4 kg mniej, a 2 wróciło :/ ale nie poddam się tak łatwo tylko problem jest w tym, że ja jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym schudnąć dużo w ciągu jednego tygodnia, a tu niestety trzeba czekać dlatego zastanawiam się (idąc za przykładem trzechkolorów) czy nie zastosować diety kopenhaskiej od poniedziałku Trzy kolory schudła na niej 5 kg, ja też raz ją stosowałam (wprawdzie tylko przez 7 dni) i byłam zadowolona z wyników no więc muszę się zastanowić... A Ty ile masz kg do zrzucenia ??