Witam !
Harsharani czytałam począteczek...no i musze przyznać, że faktycznie nie miałaś kolorowo.
Wiesz ja zaczynałam z wagą wyjściową 75...przy wzroście 161 tylko!!!! (przed ciążą oczywista.
W ciąży bardzo się pilnowałam jadłam w zasadzie same owoce i warzywa i niestety bilans dobił prawie 100 kilo na koniec ciąży.
Gdy mała się urodziła po 1 miwsiącu niestety ubyło mi tylko z 10 kilo...więc nic.
Później już troche się pilnowałam i zeszłam do 86-87 kilo i stanęło nic zupełnie nic ...no i teraz dopiero przy diecie MŻ zaczęłam chudnąć i tak z wielkim mozołem....o każdy kilogram musze walczyć...nic nie przychodzi łatwo. Odchudzam się od końca marca i wąze 78 kilo...a gdzie tam moje wymażone min 49...zadowolona już będe z 58.
Ty jesteś w tej lepszej sytuacji że wysoka Jesteś i przy 170 61 kilosków to już niezły wyczyn...brawo..no i wymiarki jakie masz też godne podziwu.
Pozdrawiam...i życze udanego spokojnego dzionka![]()
Zakładki