-
Dziewczyny zdjecia wrzuce jak jakies porobie. Ogolnie to uwazam ze nie jestem fotogeniczna :P I nie lubie siebie na fotach.
Z imprezy rodzinnej juz wrocilam Same starsze ciocie i kuzynostwo ktorego wcale nie znam. Jednymi rzecz biorac nasiadowa. Wspolnie z kuzynka stwoerdzilysmy ze posiedzimy tak ze 3h (bo tak wypada) i wrocimy do domu. A rodzinka niech sie bawi No i ok 19n zladowalysmy. Nie zdazylam sie na cale szczescie najesc Tzn nie powiem zebym nic nie wszamala, bo to oczywiscie nie ja Tak wiec bylo:
- kilka winogron... a moze kilkanascie... ok 15
- mandarynka
- po lyzce salatek: z czerwonych buraczkow i jakiejs paprykowej z oliwa z oliwek
- no i niestety ok 3 literatek napojow slodzonych
Ale od razu melduje ze zle nie bylo bo oprocz wymienionych przeze mnie rzeczy na stol wjechaly rozne ciacha, mieso (ktorego i tak wcale nie jem) i ogrooomny tort I musze sie pochwalic ze nawet go nie sprobowalam. Oczywiscie szanowna jubilatka nieomieszkala tego nie skomentowac slowami "Przestan sie w koncu odchudzac" Grono rodzinki spojrzalo na mnie na raz jak... no wlasnie jakos tak dziwnie... Po czym i tak wszyscy zabrali sie do palaszowania owego tortu W kazdym razie jestem dumna z siebie ze nie dalam sie skusic o
-
To brawo ,brawo Dymciu Gratuluje ,ja zapewne bym sie na niego zucila POdziwiam
-
Pewnie Ci pozazdrościli, że jesteś taka zmotywowana Gratuluję, że się oparłaś pokusom, ja zwykle nie mogę się opanować jak widzę ciasta ;/
-
Witaj Kochana!
Troszkę mnie tu nie było, ale jak widzę u Ciebie nadal wzorowo i waga leci w dół
Tylko pogratulować
A z tymi ciachami to kwestia "odzwyczajenia", a kolejne odmowy przy poczęstunkach nie będš sprawiały wielkiego problemu
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
Tylko się za bardzo nie rozpędzaj z tš wagš w dół :P
-
No.. to się nazywa asertywna postawa
Ja dziś wprawdzie spałaszowałam trochę słodyczy, ale za to po raz pierwszy od roku chyba trochę pobiegałam
-
Witajcie
Dzieki wszystkim za te mile slowa Slowami ciotki nie mam zamiaru sie przejmowac, choc przyznaje, ze milo wcale nie bylo. I na dodatek moja mama wstala dzis w zlym humorze i wciaz sie czepia ze urwalam sie wczesniej z tej "pozal sie Boze imprezy". A co ja tam mialam robic z rodzina ze srednia wieku 70 lat przy muzycze typu "Jasienku wroc z wojenki" No nic, nie zadreczam was juz
Sniadanie:
szklanka jogobelli z 2 suszonymi sliwkami
1 wafel ryzowy z 3 lyzeczkami serka wiejskiego
Milego dzionka wam zycze
-
hej Dymko gratuluję wczorajszej postawy , dzielna jesteś ja tam bym tortu nie odmówiła , a co to komentowania w stylu" po co się odchudzasz", "skończ już to odchudzanie " i innych , to powiem Ci że ja też to słyszę od dalszej rodziny czy znajomych , ale na szczęście nie na c odzień bo ani mój M ani mam nic takiego nie mówią
miłej niedzieli*
-
Ja chyba nie dałabym rady odmówic
gratuluje
i zycze miłej niedzieli
-
Hej Dymko, życzę dietkowej niedzieli
Ja się z takich 'imprez' urywam po godzinie-dwoch i na szczęście mama się nie czepia, ale za to sami zapraszający patrzą na mnie z wyrzutem. ale już się do tego przyzwyczaiłam. mowię, że mam dużo pracy, uśmiecham się słodko, a po chwili cieszę się wolnością
-
Ja rzadko biorę udział tego typu imprezach, ale jeśli już to jest przyjemnie (ale tylko z zaufaną częścią rodziny, może jeden wujek i ciotka, reszty nie toleruję, bo są tacy sami jak ci twoi). I tak jak już wspomniałam, dlatego tak mówią, bo pewnie co poniektórzy mają nadwagę, a może i nawet otyłość, ale wolą się obżerać, niż coś z tym zrobić
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki