hehe, a ja mam swój sposób na wpychanie we mnie żarcia:
wybieram coś potem proszę baaardzo głośno o dokładkę i jem jem jem, a dania się zmieniają a ja wciąż powtarzam że tak wolno, bo się delektuję smakiem![]()
niestety rodzinne spotkania mam bardzo rzadko![]()
Zakładki