Wątek: Dymka17 sie odchudza (fotki str 33, 72 )

gratulacje, chodzenie na basen przynosi korzyści
zazdroszczę silnej woli

Moja droga ty już jesteś szczupła Ale jak zrzucisz te 3 kg to pewnie będziesz wyglądać jeszcze bardziej olśniewająco A ile ważyłaś jak kończył się rok szkolny?

Dymka, wiem o czym mowisz.
Ja tez tak mam z tym apetytem. Mysle sobie, wow, juz niedlugo bedzie 57, moje wymarzone...ale moze jednak do 55 zjechac?
Kurna, chyba jakas chora jestem bo ja ciagle mysle, ze jeszcze jestem za gruba...

Verdish najbardziej mi zalezy na zrzuceniu brzuszka i boczkow. Reszta by uszla
Przed wakacjami wazylam ok 62 kg. Czyli w nowy rok szkolny wkrocze o ok 7 kg lzejsza. Chociaz jak nie znikna mi te boczki to nie wiem do ilu zejde...
Harsharani wlasnie ja mysle w ten sam sposob. Choc wiem ze na pewno ponizej 52 nie zejde. Tego jestem pewna n 100%

Zjedzona wlasnie nektarynka, garsc makaronu z lyzka sosu pomidorowego i 1/3 kalafiora

Ano i u fryzjera bylam :P Co prawda myslalam o zupelnie innej fryzurce, ale ta tez mi sie podoba

no proszę menu jak zykle wzorowe
a z tym apetytem na chudnięcie to też tak mam , jak zaczynałam od 75 kg , to chciałam do 60kg, tak przy wadze 65kg myślę sobie że zejdętak do 57 kg, przy 59 kg myslęjużo zejściu do 55 kg, ale mniej to chyba juz nie
no pochwal się nowąfryzurką

No wiec fryzurka taka ze mam grzywke na bok, ale wlosy sa znacznie krotsze (do ramion) i wycieniowane na gorze Jak dla mnie troche za krotko ale przeciez odrosna

no pewnie , z włosami jest o tyle dobrze że można kombinowa bo i tak odrosną

Ja tam jestem tradycjonalistką i preferuję proste fryzury. Kiedyś eksperymentowałam z kolorami, fryzurami, ale jakoś mi przeszło A co do wagi to kiedyś chciałam zrzucić do 54, potem do 52, teraz do 49, bo pamiętam, że przy 57 nie wyglądałam rewelacyjnie, więc przy 54-52 to też nie byłoby to. Narazie walczę o 60 kg, to jest taka norma jak dla mnie

dawaj zdjęcie koniecznie!

blackcoffee maszrację, bo nie mogę sobie jakoś Dymki wyobrazić