ja sobie zaraz pojezdzę stacjonarnie. zawsze cos ;)
Wersja do druku
ja sobie zaraz pojezdzę stacjonarnie. zawsze cos ;)
a ja sobie na spacer pójdę bo roweru nie mam :lol:
carin ja mam nadzieję że nie zabłądzisz i wrócisz do nas :wink:
a ja sobie może brzuszki porobię :D zobaczymy,chęć na razie jest
:D
u mnie dzień mi szybko zleciał,jutro piątek i znów wyczekiwany weekend,w sobotę jak nie będzie padać idę na długi spacer,bo biegać nie lubię :wink:
pozdrawiam
no wróciłam cała i zdrowa na szczęście!(jakiś pajac tirem wymusił na mnie pierwszeństwo :twisted: )
nie wiem ile zrobiłam kilometrów bo nie posiadam licznika (ale zaraz naprawie ten błąd, już złożyłam zapotrzebowanie u M :wink: ) ale jeździłam jakieś 80 min , a po powrocie w domku jeszcze poćwiczyłam brzuszki 20 min, no i jestem zadowolona :lol:
w sumie ciężko mi było przemóc się do samotnej wyprawy , ale stwierdzam że nie było tak strasznie, będę się częściej wybierała
dobranoc dziewczynki*
wiadomo, w grupie zawsze raźniej coś robić. ale fajnie że nie było strasznie :D dobranoc :*
Ja już sama nie wyjeżdżam...dwa razy wyjeżdżaliśmy z dzieciakami bez Tomcia i dwa razy prowadziliśmy czyjś rower :lol: chyba już nie zaryzykujemy :lol:
Romko ja jak chcę więcej jeździć na rowerku to muszę sama , bo z M tylko weekendy wchodzą w grę, ja zawsze biorę ze sobą komórkę i w razie draki autkiem mnie sholuje :wink:
oddaj mi polowe twojego zapalu, Kobieto.
Mi sie nie chce nic od samego czytania. Ba, od samego czytania jestem zmeczona.
ja też dziś miałam wyjątkowy zapał do ćwiczeń. w sumie wyszło mi 80 minut :)
dobranoc :*
witajcie dziewczyny , co z tego że mam zapał do cwiczen i chetnie je wykonuje jak efektu zero na wadze :cry:
a jeszcze dodatkowo z rana zrabał mi się humor, bo w szafie pustki, trzeba zrobic zakupy a z gotówka też nie ciekawie, i łążę jak taki lump w workach :(
nic nie zanudzam, szkoda wam psuc humorkow w taki ładny dzień
moje menu na dzisiaj :
:arrow: I śniadanie - 2 kromki chlebka, szyneczka,pomidor,ogórek,rzodkiewka ,papryka,truskaweczki+kawka z mleczkiem (razem 210kcal)
:arrow: II sniadanie - twarożek z jogurtem ,jabłko - (220kcal)
:arrow: obiad - brokuły, kotlecik z rybki, truskawki z jogurtem (razem 200kcal)
:arrow: kolacja - jogurt naturalny z musli (110KCAL)
DZIENNE SPOŻYCIE - 740kcal
miłego dnia dziewczyny :D