hejka

widze, ze wreszcie ktos z moich stron ucze sie w Gdyni (konkretnie vilo) mozeby jakis kontakt uskutecznic?

jesli chodzi o odchudzanie popieram zdanie pani powyzej
NAJWAZNIEJSZE TO NIE ZALAMYWAC SIE
jak chcesz wiedziec to moja najwyzsza waga bylo 85kg przy 170cm wzrostu, teraz waze 72kg a uwazalam to za totalnie niemozliwe, a 5kg to moim zdaniem naprawde sukces GRATULACJE tak dalej i w koncu uzyskasz wymarzona wage nic na hurra, powolutku, malymi kroczkami, a uzyskasz trwaly efekt

zycie niestety nie jest rozowe (ale sklada sie wlasnie z takich malych sukcesow, ktorymi nalezy sie cieszyc), ale nie jestes sama z tym problemem (pomysl o tych "pontonach" w USA oni jakos nie wstydza sie pokazywac na plazy itp.)

zycze powodzenia i pozdrawiam cieplutko